Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakero zadowolony z przygotowania fizycznego piłkarzy Lecha Poznań

Jacek Pałuba
W ocenie trenera Bakero Ivan Djurdjevic i jego koledzy dobrze przygotowani są do sezonu pod względem fizycznym.
W ocenie trenera Bakero Ivan Djurdjevic i jego koledzy dobrze przygotowani są do sezonu pod względem fizycznym.
To będą już ostatnie godziny zgrupowania w Miesbach dla piłkarzy poznańskiego Lecha. We wtorek Kolejorz rozegra ostatni sparing z tureckim zespołem Sivasspor, a w środę ekipa wróci już do Poznania. 29 lipca lechici zainaugurują nowy sezon w ekstraklasie pojedynkiem z ŁKS Łódź w Bełchatowie.

Tymczasem poznaniacy w minioną niedzielę zremisowali bezbramkowo z innym tureckim zespołem Manisaspor. Mimo niezbyt ciekawej konfrontacji i braku skuteczności piłkarzy, opiekun Kolejorza nie narzekał.

Czytaj także:
Lech Poznań: Kriwiec pracuje indywidualnie, Tonew zagra z Rubinem
Lech Poznań pokonał Rubin Kazań 2:1
Lech Poznań - Panathinaikos Ateny 0:1

- Spotkanie na pewno nie mogło się podobać kibicom. Tempo akcji było rwane, a zawodnicy z obu stron często faulowali. Obie drużyny tego dnia największą uwagę skupiły na defensywie i stąd niewiele udanych akcji i brak sytuacji podbramkowych. Do pierwszego meczu ligowego w nowym sezonie jest jeszcze sporo czasu i dzisiaj naprawdę trudno już mówić o jakichkolwiek decyzjach personalnych. Na tym etapie przygotowań najbardziej jestem zadowolony przede wszystkim z przygotowania fizycznego całego zespołu - podsumował Jose Mari Bakero.

- Nie był to porywający mecz, bo natężenie treningowe w ostatnim okresie daje się nam mocno we znaki. Mimo to próbowaliśmy w tym spotkaniu długo grać piłką, ale brakowało klarownych sytuacji strzeleckich. Teraz popracujemy nad poprawą gry ofensywnej i jestem przekonany, że systematycznie będzie ona coraz lepsza - dodawał Hubert Wołąkiewicz, jeden ze stoperów Kolejorza.

- Zgrupowania są po to, aby można było przećwiczyć różne warianty gry. W tym pojedynku mieliśmy zadania defensywne, stąd na boisku nie działo się nic wielkiego. W lidze nasi rywale zapewne w większości będą nastawieni w podobny sposób. Myślę jednak, że w następnym sparingu zagramy zupełnie inaczej, bardziej ofensywnie - stwierdził Jacek Kiełb.
A w poniedziałek lechici trenowali podobnie, tak jak w poprzednich dniach między sparingami. Zajęcia rozpoczęły się od ćwiczeń pod okiem trenera przygotowania fizycznego Luisa Mili. Potem zawodnicy zagrali w dziadka i rozpoczął się normalny trening. Piłkarze zaczęli od pracy nad dokładnymi, mocnymi i szybkimi podaniami z pierwszej piłki, połączonymi z wymiennością pozycji. Potem były długie przerzuty, a na koniec gra wewnętrzna na zmniejszonym boisku i po jednym rzucie karnym wykonywanym przez każdego zawodnika. Trening regeneracyjny mieli natomiast zawodnicy, którzy w meczu z Manisaspor zagrali w dłuższym wymiarze czasowym - m.in. Arboleda, Wojtkowiak, Wołakiewicz, Murawski, Tonew, Stilić i Rudnew.

Z kolei po raz pierwszy w poniedziałek z całą drużyną trenował wreszcie Siergiej Kriwiec. Białorusin po kontuzji pleców i operacji przepukliny, miał długą rehabilitację. Od początku zgrupowania w Miesbach Kriwiec pracował indywidualnie. Teraz już będzie normalnie trenował z kolegami. Trudno przewidzieć jak szybko dojdzie do dobrej formy, tym bardziej że nie miał okazji zagrać w ani jednym sparingu Kolejorza w okresie przygotowawczym. Raczej też nie zagra we wtorkowym pojedynku z Sivasspor, chociaż Białorusin po cichu liczy, że trener Bakero da mu szansę.

- Chciałbym zagrać chociaż przez 15-20 minut. Wszystko zależy jednak od trenera. Jeżeli nie zagram, to do gry na pewno powrócę w ostatnim naszym sparingu, który rozegramy już w Polsce - powiedział Siergiej Kriwiec.

Po powrocie ze zgrupowania w Miesbach, Kolejorz ma jeszcze w planie sparing z cypryjskim zespołem Apollon Limassol. Tymczasem spółka Ekstraklasa SA zmieniła termin pierwszego spotkania Lecha w nowym sezonie. Kolejorz zainauguruje rozgrywki w naszym kraju w sezonie 2011/2012. Poznaniacy mecz z ŁKS Łódź rozegrają w piątek 29 lipca o godzinie 18 na stadionie w Bełchatowie, a nie jak wcześniej planowano w sobotę 30 lipca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski