MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Blues-rock: Gitarzysta z cienia

Marcin Kostaszuk
Snowy White (drugi z prawej) wraz ze swymi kompanami z grupy Blues Project zagra poznaniakom kompozycje blues-rockowe
Snowy White (drugi z prawej) wraz ze swymi kompanami z grupy Blues Project zagra poznaniakom kompozycje blues-rockowe fot. archiwum zespołu
Dźwięki, których Floydzi nie dali rady zagrać na gitarach sami, grał za nich Snowy White. W niedzielę zobaczymy go w Poznaniu

Na początku lat 70. Snowy pojawił się w Londynie z paroma pensami w kieszeni" - tak zaczyna się biografia angielskiego muzyka sporządzona przez jego międzynarodowy fan club. Nawet jeśli fani nie mijają się z prawdą, to i tak White na pewno nie był skazany na ubóstwo - już wtedy w jego palcach kryły się niesamowite umiejętności gry na sześciostrunowym fetyszu rocka.

Przypadł mu w udziale los sidemana, muzyka do wynajęcia, bez którego umiejętności wielkie zespoły lat 70. i 80. nie byłyby w stanie odtworzyć swych studyjnych dzieł na koncertach. W takiej roli Pink Floyd zatrudnili White'a w 1977 roku, po czym zaprosili go do współpracy także w studio, przy nagrywaniu klasycznego albumu "Animals". Gitarowe popisy White'a ostatecznie się na nim nie znalazły, ale na gitarzystę zwróciła uwagę inna rockowa legenda, irlandzkie Thin Lizzy, w której Snowy White był już pełnoprawnym członkiem.

Po opuszczeniu tej grupy w 1981 roku podtrzymał dobrą passę - za sprawą sporego przeboju "Bird Of Paradise", który zainaugurował jego solową karierę. Pod swoim nazwiskiem nagrał dotąd 13 płyt, ale ulubieńcem Pink Floydów pozostał do dziś. David Gilmour gościł na jego płycie, Nick Mason posiłkował się wspomnieniami White'a pisząc biografię legendarnego zespołu, ale najczęstszy kontakt z gitarzystą miał Roger Waters, który angażował go do swych kolejnych projektów.

350 tysięcy widzów na żywo (i wielokrotnie więcej za sprawą transmisji i DVD) zapamiętało White'a ze spektakularnego epizodu w berlińskim koncercie "The Wall" z czerwca 1990 roku. Była nim gitarowa solówka w utworze "Comfortably Numb", a Snowy, grał ją na 25-metrowej ścianie. Wielcy świata rocka nie ograniczali się tylko do honorariów za usługi gitarzysty - wielokrrotnie rewanżowali się za nie także udziałem w jego solowych projektach. Tylko na jednym albumie "Highway to the Sun" pojawiają się Chris Rea, David Glimour i Gary Moore.

Swe bluesowe zainteresowania gitarzysta kultywuje ze swym zespołem Snowy White Blues Project i to z nim pojawi się w klubie Blue Note. Towarzyszyć mu będą Matt Taylor (gitara, śpiew), Ruudi Weber (bas, śpiew) oraz perkusista Juan van Emmerloot.

Snowy White Blues
Project
Blue Note (ul. Kościuszki 76/78)
niedziela 10.05, godzina 20
bilety: 140 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski