Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bruksela ogląda wielkopolskie synagogi

Marcin Kostaszuk
Europoseł Marek Siwiec i wiceprzewodnicząca PE Dagmar Roth-Behrendt
Europoseł Marek Siwiec i wiceprzewodnicząca PE Dagmar Roth-Behrendt Marcin Kostaszuk
W Koninie mieści się w niej biblioteka, w Ostrowie Wielkopolskim jest remontowana z myślą o stworzeniu ośrodka kultury. Ale to wyjątki - synagogi w Wielkopolsce służą także jako... magazyny. Jak w Pyzdrach, gdzie z dawnej synagogi korzysta polski kooperant niemieckiej fabryki sztucznych ogni. To, co pozostało po przedwojennych miejscach kultu Żydów w Wielkopolsce oglądać mogą od 12 kwietnia europarlamentarzyści.

Inicjatorem poświęconej im wystawy fotograficznej jest poseł do Parlamentu Europejskiego Marek Siwiec.

- Podczas wizyty w Buku, tamtejsza bibliotekarka zapytała mnie, czy wiem, że w tym mieście mieści się synagoga. Ktoś przyniósł klucz - okazał się, że nie była zdewastowana, ale nie miała cech instytucji sakralnej, wobec czego trudno ją było nawet dostrzec z ulicy. Tak pojawił się pomysł, aby pokazać, do czego dziś służą budynki dawnych synagog w naszym województwie. Okazało się, że było ich przed wojną około stu. Zwróciłem się do UAM w prośbą o pomoc w projekcie ich upamiętnienia i w ten sposób trafiłem do dr. Rafała Witkowskiego, który zgodził się stworzyć scenariusz wystawy i ją udokumentować.

Na wystawie obejrzeć można synagogi Poznania, Konina, Ostrowa Wielkopolskiego, Buku, Jaraczewa, Jarocina, Kalisza, Kępna, Kleczewa, Leszna, Mosiny, Pleszewa, Pniew, Pyzdr, Sierakowa i Złotowa.
Twórcy wystawy zestawili przedwojenne zdjęcia synagog z lat, gdy służyły żydowskim mieszkańcom Wielkopolski oraz ich dzisiejszy wygląd na fotografiach Piotra Namioty. Nie udało się jedynie odnaleźć archiwalnego zdjęcia z Buku, natomiast współczesnego zdjęcia nie można było zrobić w Złotowie, gdzie w 1938 roku (gdy Złotów leżał na terenie Niemiec) synagogę spalono i rozebrano. Dziś o jej istnieniu świadczy jedynie pamiątkowy kamień.

- Zdjęcia powstawały od grudnia 2010 roku do końca marca tego roku. Często na miejscu okazywało się, że nikt nie jest w stanie mi pomóc w dotarciu do synagogi, bo mieszkańcy nie wiedzą już o ich istnieniu przed wojną. Najbardziej zaskoczyła mnie wizyta w Pyzdrach, gdzie w budynku synagogi działa firma związana z niemieckim wytwórcą ogni sztucznych. To było trochę szokujące, prawda? - retorycznie pyta autor zdjęć, pracownik Instytutu Historii UAM Piotr Namiota.

Co mieści się dziś w synagogach?
- Poznaniacy odwiedzają ją pod pretekstem wizyty na basenie. W Kleczewie jest w niej dziś kino, w Pniewach sklep spożywczy, w Sierakowie - hurtownia dywanów. W Lesznie straciła trochę na finezji architektonicznej, ale rekonstrukcja nastąpiła na potrzeby działu judaistycznego tamtejszego muzeum. Bardzo wiele zależy od lokalnych środowisk - to one najbardziej przyczyniły się do podtrzymania pamięci o synagogach - zwraca uwagę główny twórca wystawy dr Rafał Witkowski.

- Obowiązkiem uniwersytetu jest zabierać głos w sprawach, które nas dotyczą i stawiać diagnozy. Kiedy po raz pierwszy przeczytałem książkę Oriany Fallaci wydaną po ataku na wieże World Trade Center, byłem nią zafascynowany, ale po powtórnej lekturze nabrałem do niej obrzydzenia. Od takiego języka zaczyna się wrogość wobec obcych. Gdy dziś używa się w stosunku do nich słowa "brudas", to na podstawie historii możemy się domyśleć, w co to słowo może ewoluować za kilka lat. Wywoływanie wrażliwości to nasz obowiązek - komentuje profesor Kazimierz Ilski, dyrektor Instytutu Historii UAM.

Wystawę w europarlamencie siłą rzeczy obejrzą tylko pracownicy i goście tej instytucji.
- Chcemy pokazać, że są to sprawy nam bliskie, przed którymi nie uciekamy. Gdzieś udało się synagogę odrestaurować, gdzie indziej niszczeją, były też miejsca, które zostały zbezczeszczone. Pojawia się też wątek niemiecki, dlatego wystawę otwiera Dagmar Roth-Behrendt, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego - mówi Marek Siwiec. Wiceprzewodnicząca parlamentu wyraziła swój podziw dla postawy Wielkopolan, którzy od lat dbają o zachowanie śladów obecności Żydów. W imieniu tych ostatnich na wernisażu pojawiła się Alicja Kobus, przewodnicząca gminy żydowskiej w Poznaniu. - Wystawa przedstawia Wielkopolan w pozytywnym świetle - to im synagogi i związane z nimi zawdzięczają przetrwanie - mówi Alicja Kobus. Społeczności lokalne reprezentowali samorządowcy z Konina, Gostynia i innych miast.

Na wernisażu "Synagogi Wielkopolski" zjawiło się kilkudziesięciu parlamentarzystów z różnych krajów. Ekspozycja będzie pokazywana w europarlamencie przez dwa tygodnie, później fotografie mają wędrować po Wielkopolsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski