Dachowanie w miejscowości Psarskie: Kierowca był pijany, a pasażer poszukiwany przez policję

Zgłoszenie o wypadku dyżurny śremskiej policji odebrał w czwartek, 20 czerwca, około godz. 3.20. Poinformowano go, że w miejscowości Psarskie doszło do wypadku. Na miejsce pojechał patrol policji.

Czytaj też: Autostrada A2 - trwa budowa trzeciego pasa. Od poniedziałku nowe utrudnienia. Dla kierowców dostępny będzie jeden pas w kierunku Warszawy

Jak się okazało - kierujący Audi A4, 32-letni Ukrainiec, przebywający w gminie Mosina, jechał od strony Manieczek w kierunku Śremu. Na łuku nie opanował samochodu, uderzył w latarnię, wypadł z drogi i dachował na polu.

- Wyglądało to groźnie, na szczęście zarówno kierujący samochodem, jak i pasażer tego auta nie doznali poważniejszych obrażeń ciała. Obaj jednak zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu - tłumaczy Ewa Kasińska ze śremskiej policji.

Dlaczego? 32-latek kierował pod wpływem alkoholu. Z kolei 39-letni pasażer, mieszkaniec gmin Śrem, był poszukiwany przez policję. Nie zgłosił się bowiem do odbycia kary więzienia za niepłacenie alimentów. Teraz już do niego trafił i spędzi za kratkami osiem miesięcy.

Kierowcy auta zabrany został dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Przed sądem odpowie w przyspieszonym trybie.

Zobacz również: Jak dojechać nad morze z Poznania? Podpowiadamy, którą drogę wybrać, by ominąć trwające remonty dróg

ZOBACZ TEŻ: 10 najbardziej niebezpiecznych dróg. Tu ginie najwięcej osób

Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy: