Dajcie nam wreszcie kandydatów w wyborach samorządowych! Inaczej Jacek Jaśkowiak będzie debatował sam ze sobą [FELIETON]

Tylko jak - jako świadomi wyborcy (a mam nadzieję, że każda głosująca osoba dokonuje świadomego wyboru) - mamy wybrać swoich kandydatów, skoro ich jeszcze nie znamy? W tekście dotyczącym wyborów samorządowych przedstawiciele ugrupowań mówili, że wciąż trwają rozmowy, część z nich ma niby zakończyć się jeszcze w tym tygodniu.

Lewica chciałaby pójść do wyborów w Poznaniu z Trzecią Drogą, oni natomiast kręcą nosem. Koalicja Obywatelska tymczasem chciałaby przygarnąć Lewicę pod swoje skrzydła, jednak ich listy są mocno upakowane działaczami z innych partii. Czy znajdą się tam atrakcyjne miejsca dla lewicowych działaczy? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne - w nowej radzie miasta będzie ciasno. Ale żeby nowa rada powstała, najpierw muszą odbyć się wybory.

Czytaj więcej: Polityczne mariaże przed wyborami samorządowymi. Lewica może wybrać w Poznaniu Trzecią Drogę

Tymczasem kandydatów ani widu, ani słychu. Biedny Jacek Jaśkowiak, który swój start w wyborach na prezydenta Poznania ogłosił już w połowie grudnia, musi sam sobie wyznaczać kontrkandydatkę z Prawa i Sprawiedliwości, bo sami działacze partyjni wciąż jeszcze się nie dogadali. Z resztą ostatnimi czasy o wyborach samorządowych tylko się mówi. Hasło „trwają rozmowy” politycy używają jako wytrych umożliwiający ucieczkę od niewygodnego dla nich pytania: kto będzie startował?

Jak tak dalej pójdzie, to prezydent Poznania chyba będzie musiał sam ze sobą przeprowadzić debatę wyborczą. A chyba nie o to chodzi w demokracji, prawda? Wiem, że w krajowej polityce ostatnio działo się i dzieje sporo, ale to na dole są wasi wyborcy i to tu są podejmowane decyzje, ze skutkami których borykamy się potem na co dzień. Dlatego dajcie nam konkrety, dajcie nam programy, dajcie nam wreszcie kandydatów.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Miejskie Historie - Trzcianka:

Obserwuj nas także na Google News