MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dopiewo: Postawili głaz ku czci jeńców budujących autostradę

Robert Domżał
Dopiewo: Postawili głaz ku czci jeńców budujących autostradę
Dopiewo: Postawili głaz ku czci jeńców budujących autostradę Robert Domżał
Głaz z mosiężną tablicą postawiono w Gołuskach. Ma upamiętniać budujących autostradę. W piątek odbędzie się tam ekumeniczne nabożeństwo.

W piątek w Gołuskach, w gm. Dopiewo, odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca osoby, które w czasie II wojny światowej hitlerowcy zmuszali do budowy autostrady.

- Wyjątkowy charakter uroczystości podkreśli modlitwa ekumeniczna, w której wezmą udział przedstawiciele pięciu religii i wyznań: judaizmu, Kościoła rzymskokatolickiego, cerkwi prawosławnej, Kościoła augsbursko-ewangelickiego i Kościoła anglikańskiego - informuje Adam Mendrala z Urzędu Gminy Dopiewo.

Na tablicy jest napis: "Miejsce uświęcone cierpieniem jeńców angielskich, francuskich i rosyjskich oraz więźniów obozu pracy narodowości żydowskiej, którzy w okresie II wojny światowej, w latach 1941 - 1943, zostali zmuszeni przez niemieckiego okupanta do niewolniczej pracy. Społeczność gminy Dopiewo." Obok głazu umiejscowiona zostanie druga tablica, z tłumaczeniem w 5 językach: angielskim, francuskim, hebrajskim, niemieckim, rosyjskim.

W czasie II wojny światowej niedaleko miejsca, w którym ustawiono głaz, był obóz pracy. Przetrzymywano w nim żołnierzy alianckich: Brytyjczyków i Francuzów, później Rosjan i Żydów. Zatrudniani byli oni przy budowie autostrady i naprawie okolicznych dróg.

- Takich obozów między Frankfurtem nad Odrą a Poznaniem było dwadzieścia. Pierwszym po zachodniej stronie był obóz w Przychodzku. Kolejne ulokowano w Bolewicach, Otuszu, Luboniu, na poznańskiej Starołęce i na Krzesinach - mówi Anna Ziółkowska, dyrektor Muzeum Martyrologicznego w Żabikowie. - Najbardziej zaawansowane prace przy budowie autostrady były między Frankfurtem a Zbąszyniem. Ale i w okolicach Poznania wytyczono korytarz, którym miała biec autostrada. Budujący zdążyli postawić przyczółki mostu na Warcie. Pracą jeńców i więźniów kierowali niemieccy inżynierowie. A firm, które ubiegały się o możliwość budowania autostrady było wiele. Powodem była bezpłatna siła robocza i ulgi podatkowe, przysługujące niemieckim firmom działającym w Kraju Warty, czyli w Wielkopolsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski