Grają organiści z górnej półki - rozmowa z organistką profesor Elżbietą Karolak

W Poznaniu trwa kolejny festiwal Staromiejskie Koncerty Organowe. Jaka jest geneza tej imprezy?
Narodziła się na pewno więcej niż 20 lat temu, ale jak dawno tego nie pamiętamy. Zaczęło się od Koncertów Targowych, które odbywały się w farze. Potem, gdy zaczęto używać nazwy Staromiejskie Koncerty Organowe odbywały się one nie tylko w farze, ale także w kościele OO. Karmelitów i Najświętszego Zbawiciela. Z czasem skoncentrowaliśmy się ponownie na farze.

Słuchamy organistów nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. Jakie są kryteria ich doboru?
Kryteria są zawsze te same - jakość wykonania od strony artystycznej i merytorycznej, ale i wzgląd pragmatyczny. Nasze możliwości finansowe są, jakie są. Nie dobijamy z honorariami do wyższej półki europejskiej, a chcemy mieć artystów z tej półki. Dlatego często korzystamy z okazji, że oni przyjeżdżają jeszcze na inne koncerty do Polski i wtedy grają też w Poznaniu.

Czym tegoroczny festiwal różni się od poprzednich?
Składem wykonawców. A poza tym jego formuła się nie zmienia. Nie chcieliśmy wymyślać czegoś specjalnego co w zasadzie niczego nie wniesie. Owszem mógłby to być festiwal interdyscyplinarny, ale ponieważ w Poznaniu nie ma festiwalu ściśle organowego postanowiliśmy poprzestać na tej formule.

Rok temu mówiła Pani, że wasze festiwale są planowane na trzy lata do przodu i w tym roku zbiegnie się on z V Międzynarodowym Konkursem Organowym im. Feliksa Nowowiejskiego. Jakie są zależności pomiędzy tymi imprezami?
Postaraliśmy się o połączenie tego na tyle na ile można. Koncerty towarzyszące w wykonaniu dwóch jurorów odbędą się w ramach Staromiejskich Koncertów Organowych. W tygodniu konkursowym zagrają profesorowie Eric Lebrun z Francji oraz działający w Danii, ale będący Szwedem Hans Fagius.

Kogo jeszcze oprócz już wymienionych usłyszymy w tym roku?
Dwoje Włochów i jednego Polaka, poznaniaka, Jakuba Pankowiaka. Jest on asystentem na poznańskiej Akademii Muzycznej i laureatem wielu konkursów. W następnych tygodniach pojawią się Mario Cifferi i Elene Sartori, którą kilka lat temu już gościliśmy. Dysponuje ona szerokim repertuarem i teraz pokaże się w zupełnie innej odsłonie. No i w ostatnim tygodniu sierpnia odbędzie się II etap przesłuchań konkursowych.

Jaki będzie tegoroczny Konkurs Nowowiejskiego?
Odbędzie się od 23 do 28 sierpnia i przede wszystkim będzie liczny, bo zgłosiło się 20 organistów nie tylko z Europy. Nigdy dotychczas ich tylu nie było. Dlatego bardzo się cieszymy.

II etap w farze. A gdzie odbędzie się finał?
Podobnie jak I etap w Auli Nova Akademii Muzycznej. Postanowiliśmy przyjrzeć się różnym konkursom w Europie. Mnie osobiście bardzo podobała się formuła III etapu konkursu Praska Wiosna. W jego programie znalazł się Koncert organowy z orkiestrą Francisa Poulenca. I do tego półgodzinny recital z dowolnym programem. My w tym dowolnym programie zawarliśmy klauzulę, że prosimy o wykonanie utworu Feliksa Nowowiejskiego o czasie nie dłuższym niż 10 minut. Uczestników wspierać będzie orkiestra Co-Operate Adama Domurata. I Koncert Poulenca grałam już z nimi podczas jubileuszu kardynała Zenona Grocholewskiego. Mam nadzieję, że III etap będzie interesujący też dla publiczności, która niekoniecznie musi interesować się muzyką organową.