MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hałasy, krzyki i śmiecenie. Nocna sprzedaż alkoholu jest utrapieniem dla mieszkańców. Na Jeżyce w Poznaniu ciągną amatorzy picia

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Kadr z nagrania amatorskiego z dnia 1 czerwca, z godz. 23.25: przed całodobowym sklepem trwa dyskusja
Kadr z nagrania amatorskiego z dnia 1 czerwca, z godz. 23.25: przed całodobowym sklepem trwa dyskusja Czytelnik Głosu Wielkopolskiego
Hałasy powodowane przez nietrzeźwych młodych ludzi – krzyki, awantury, niebezpieczne zachowania na jezdni, śmiecenie – to wskazują mieszkańcy Jeżyc, dzielnicy, w której nie obowiązuje zakaz nocnej sprzedaży alkoholu. Radni dzielnicowi obawiają się, że wobec prohibicji w sąsiednich dzielnicach, amatorzy nocnych zakupów alkoholowych przyjeżdżają na Jeżyce.

Na filmie nagranym przez Czytelnika widać mężczyznę z butelką w ręce, mającego kłopoty z utrzymaniem równowagi. Krzyczy, gestykuluje, wchodzi na jezdnię i rozlewa alkohol. Na kolejnym filmie inny młody mężczyzna zaczepia przechodniów, na jeszcze innym grupa kilku osób w środku nocy prowadzi głośną konwersację na ulicy. Wszystkie zostały nagrane w maju i czerwcu, w nocy, przed jednym ze sklepów.

Czytelnik przypomina, że ten sklep funkcjonował w innym miejscu, ale po nocnych hałasach jego klientów został zamknięty i otwarty dwieście metrów dalej.

- Dzwoniliśmy na straż miejską i nie tylko, ale niewiele to daje – pisze Czytelnik. - Okoliczni mieszkańcy chcą mieć spokój. Miasto Poznań powinno przyjrzeć się tej sytuacji, może przecież też wprowadzić odgórny zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.00 na terenie osiedla Jeżyce lub i nawet całego miasta.

Filip Schmidt, radny Rady Osiedla Jeżyce, przyznaje, że problem efektów zakupu alkoholu w godzinach nocnych był dwukrotnie przedmiotem obrad rady poprzedniej kadencji. Wówczas jednak radni nie zdecydowali się wnioskować o zakaz sprzedaży trunków po godz. 22.00 do 6.00 na całym osiedlu, kierując się m.in. głosem sporej części mieszkańców, a także restauratorów sprzedających po tej godzinie wino na wynos.

- Sądzę jednak, że temat powróci na jednej z pierwszych sesji Rady Osiedla bieżącej kadencji – mówi Filip Schmidt.

- Mieliśmy bardzo szeroką dyskusję w tym temacie – dodaje Adam Dzionek, radny RO Jeżyce. - Niestety uchwała nie została w tym zakresie przegłosowana i następczo rajcy miejscy również w tym temacie nie uwzględnili zgodnie z naszą wolą Jeżyc. Ja osobiście głosowałem za prohibicją, co więcej, wywołałem uchwałę raz jeszcze na ostatniej sesji mijającej kadencji, jednak tutaj również jednym głosem nie zyskała ona poparcia. Jest tu kilka całodobowych sklepów sprzedających alkohol, i zakładam, że mogą powstać jeszcze kolejne przez to, że Stare Miasto, Wilda, Łazarz mają prohibicję. Uważam, że Poznań odważnie powinien taki właśnie przepis wprowadzić w całym mieście, bo problem po prostu przesuwa się do kolejnych osiedli…

Właściciele lub sprzedawcy sklepów całodobowych zapewniają, że w nocy sprzedają różne artykuły pierwszej potrzeby, nie tylko alkohol, do tego zastrzegają, by klienci nie pili alkoholu w pobliżu sklepu i że odmawiają jego sprzedaży osobom już nietrzeźwym. Nie mogą jednak odpowiadać za zachowanie kupujących już po wyjściu ze sklepu na ulicy. W przypadku wskazanego przez Czytelnika konkretnego sklepu, nie udało nam się skontaktować z właścicielem.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Turystyczna Wielkopolska - powiat pniewski:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski