Czytaj także:
Hipodrom Wola: Zamiast rekreacji będą bloki?
Poznań: Hipodrom Wola pójdzie na sprzedaż
W październiku radni Poznania uchwalili plan zagospodarowania dla terenów otaczających Rusałkę. Obejmuje on swymi granicami tereny rekreacyjne CWJ Hipodrom Wola. Kilka tygodni później o planach sprzedaży udziałów w tej spółce poinformował zarząd województwa.
- To moja inicjatywa - przyznaje Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa. - W czerwcu postanowiliśmy dokonać wyceny. Operat został sporządzony we wrześniu. Teraz, zgodnie z prawem, zlecony zostanie drugi operat szacunkowy. Potem ogłosimy przetarg.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to po drugiej wycenie (spodziewana jest ona wczesną wiosną) zostanie wyznaczona cena wywoławcza, a po złożeniu ofert nastąpić mają negocjacje. Finalizacja transakcji planowana jest na późne lato.
Radni lewicy wietrzą w sprawie spisek. Według nich majątek spółki jest niedoszacowany, ponieważ, zgodnie z obowiązującym planem, nieruchomość ma mieć utrzymany charakter (tereny zielone i rekreacyjne). Tymczasem zainteresowany inwestor miałby być już "dogadany" z prezydentem Poznania, który miałby na jego wniosek zmienić przeznaczenie części terenów.
- Gdyby na etapie sporządzania planu część terenów przekwalifikowano na budownictwo mieszkaniowe, to teraz ze sprzedaży moglibyśmy uzyskać 200 milionów złotych - twierdzi Marek Niedbała, szef klubu radnych SLD. - Dlaczego marszałek o to nie wystąpił do samorządu Poznania?
Leszek Wojtasiak twierdzi, że o możliwości przekwalifikowania (ok. 4 ha tzw. klina) na budownictwo jednorodzinne rozmawiał jeszcze z zastępcą prezydenta Maciejem Frankiewiczem. - Miasto się jednak na to nie zgodziło - mówi Wojtasiak. - Wola wystąpiła natomiast o możliwość zbudowania na tym terenie małego hotelu, na około 50 pokoi i ten wniosek został uwzględniony.
- Decyzje o zagospodarowaniu terenu są w rękach samorządu Poznania - mówi marszałek Marek Woźniak. - Zakładamy, że plan miejscowy nie będzie zmieniany. Lewica wskazuje, że ma to kupić konkretny inwestor? Pewnie mówią o Wechcie lub Nicklu?
Wojtasiak zastrzega, że z żadnym z nich nie rozmawiał na temat sprzedaży. Według niego Nickel wskazywał jedynie, że zainteresowany zakupem mógłby być jakiś inwestor z Niemiec, ale dotychczas on się nie zgłosił.
- Nie jest przesądzone, że sprzedamy wszystkie udziały w spółce i to na dodatek tylko jednemu inwestorowi - mówi wicemarszałek. - Możliwe jest sprzedaż części udziałów z jednoczesnymi gwarancjami przeprowadzenia konkretnych inwestycji.
By na części terenów należących do Hipodromu mogło powstać osiedle mieszkaniowe konieczna byłaby zmiana studium zagospodarowania. Takiemu rozwiązaniu niechętny jest prezydent miasta.
- O ile widzę możliwość ewentualnej częściowej zmiany planu, to jestem niechętny takim zmianom, które wymuszałyby zmianę studium - twierdzi prezydent Ryszard Grobelny.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?