Microhouse, choć inspirowany i minimal techno, i IDM-em, wykształcił swoją własną estetykę, którą cechowało bardzo oszczędne brzmienie. Od klasycznego house'u odróżniało go przede wszystkim budowanie utworów w oparciu o bardzo krótkie sample i zastępowanie klasycznej stopy czy hi-hatu kliknięciami, zgrzytami czy kawałkami szumu, choć byli i tacy, którzy szli jeszcze dalej. W 2011 roku Matthew Herbert, jedna z najważniejszych postaci tego nurtu, wydał album złożony wyłącznie z... odgłosów wydawanych przez świnie.
"Beau Mot Plage", największy przebój Isolée i największy hit microhouse'owy w ogóle, tak eksperymentalny nie jest. W czasach, kiedy telewizyjne stacje muzyczne jeszcze grały muzykę, ze względu na ogromną chwytliwość często pojawiał się na ich antenach. Wydano go na płycie "Rest", który uznaje się za pierwszy długogrający album tego gatunku. Można więc śmiało powiedzieć, że w KontenerArt zagra legenda elektroniki. I na dodatek by jej posłuchać, nie trzeba absolutnie nic płacić!
Rajko Müller, bo tak naprawdę nazywa się Isolée, wydał jeszcze dwa świetnie przyjęte albumy. "We Are Monster" z 2005 roku to jeden z najwyżej ocenianych przez krytykę albumów microhouse'owych. Dyskografię Isolée zamyka płyta "Well Spent Youth" sprzed trzech lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
