Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Jaśkowiak: Poznań potrzebuje klasy średniej!

Jacek Jaśkowiak
W 2010 roku Jacek Jaśkowiak wystartował przeciwko Ryszardowi Grobelnemu w wyborach na prezydenta miasta.
W 2010 roku Jacek Jaśkowiak wystartował przeciwko Ryszardowi Grobelnemu w wyborach na prezydenta miasta. Janusz Romaniszyn
Przyglądam się dyskusji o Poznaniu i polityce prezydenta Grobelnego od dłuższego czasu, chociaż ostatnio z dystansu, bowiem sporo czasu przebywam poza Poznaniem. Z tego dystansu Poznań zyskuje, a ja sam z radością do niego wracam.

Czytaj także:
Jak się żyje w Poznaniu?
Miasto ciekawsze niż gmina
Poznań: Mieszkańcy uciekają do okolicznych gmin

Szczególnie wtedy, gdy wracam z innych miast w Polsce. Jak wracam z Zurychu, to póki co mam mieszane uczucia. Dzięki przegranej przeze mnie w wyborach samorządowych jeszcze bardziej polubiłem Poznań i mam bardziej życzliwy stosunek do polityki prezydenta Grobelnego, co nie oznacza wcale, że stałem się jego fanem.

Cieszy mnie to, że "Głos Wielkopolski" rozpoczął dyskusję o finansach Poznania, a jeszcze bardziej, że dziennikarze "Głosu" zaczęli pisać o dochodach Poznania i okolicznych gmin. Moim zdaniem problemem Poznania nie są kwoty wydane na Stadion Miejski czy inne inwestycje. Problemem są dochody Poznania. Zacznijmy jednak od Euro 2012.

Oczywiste było dla osób znających problematykę organizacji imprez sportowych oraz funkcjonowanie międzynarodowych federacji sportowych typu UEFA, że wybór Poznania na Euro 2012 związany jest z określonymi obowiązkami.

W 2008 roku redaktor Michał Danielewski z "Gazety Wyborczej" podniecony Euro 2012 porównywał sukces Poznania w wyścigu o Euro 2012 do przewrotu kopernikańskiego. Gdy później się okazało, iż Euro 2012 to szereg obowiązków i konieczność realizacji określonych inwestycji, to redaktorzy "Gazety Wyborczej" zastanawiali się, ile mieszkań socjalnych mogłoby powstać, gdyby nie to nieszczęsne Euro 2012. Ostatnio znowu widziałem tekst o tym, że prezydent Grobelny odbierze biednym, a czemu nie piłkarzom.

Nie jestem fanem piłki nożnej, na meczu byłem raz w ciągu ostatnich 40 lat. Wiem jednak, że organizacja Euro 2012 to wielki sukces Poznania i szansa promocji, jakiej Poznań jeszcze nie miał. Ubolewam nad tym, że zamiast robić wszystko, by tę szansę dla promocji Poznania wykorzystać, politycy i dziennikarze wykorzystują temat do ataku na prezydenta Grobelnego. W sumie to zachowanie polityków i dziennikarzy w temacie Euro 2012 jest takie typowo polskie. Na początku ekstaza, jak u redaktora Danielewskiego w 2008 roku, a im bliżej Euro 2012, tym więcej narzekań i krytyki.
Dzięki Euro 2012 w Poznaniu będzie zrealizowanych szereg inwestycji, takich jak rozbudowa lotniska, dworca PKP, skomunikowanie lotniska z centrum, stadion klasy elite. Przede wszystkim zaś promocja, jakie do tej pory nie było. Zamiast przeliczać wartość stadionu na liczbę mieszkań socjalnych, zróbmy wszystko, by wykorzystać Euro 2012 do jak najlepszej promocji Poznania i przestańmy typowo po polsku narzekać.

Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli do finansów Poznania.

Wreszcie doczekałem się artykułów, w których dziennikarze piszą o dochodach Poznania i okolicznych gmin. Problemem Poznania nie są bowiem pieniądze już wydane. Moim zdaniem lepiej było wybudować nowy stadion w dobrze skomunikowanym miejscu, zamiast remontować obiekt położony w sąsiedztwie bloków mieszkalnych, dla którego nie ma zaplecza w postaci parkingów.

Wolałbym dziesięć basenów osiedlowych zamiast Term Maltańskich, ale takie decyzje podjęto i szkoda energii na dyskusje, co byłoby lepsze dla poznaniaków. Zasadniczym problemem jest moim zdaniem emigracja klasy średniej z Poznania do podpoznańskich gmin. W 2001 roku wpływy z PIT w Komornikach wyniosły 2 mln zł, a w roku 2011 już 17 mln zł. W ciągu dekady wzrosły zatem ponad ośmiokrotnie. W 2001 roku wpływy z PIT (dane z budżetu) w Poznaniu wynosiły 267 mln zł, a w roku 2011 wpływy te zaplanowano na 552 mln zł. Gdyby Poznań miał taką dynamikę wzrostu przychodów z PIT jak Komorniki, to zamiast przychodów w wysokości 552 mln zł w roku 2011, Poznań miałby z PIT 2.269.500.000 zł. Starczyłoby na nowe baseny na wszystkich osiedlach, remont Katowickiej, nowe linie tramwajowe, żłobki, kulturę i budowę mieszkań socjalnych. Bez większych wyrzeczeń budowa III Ramy wartości 3 mld zł mogłaby zostać sfinansowana w ciągu 2 lat!

W roku 2001 wielu poznaniaków decydowało się na wyprowadzkę z Poznania do podpoznańskich gmin, bowiem realizowali oni marzenia o domu z ogródkiem, a Poznań nie dysponował terenami, na których poznaniacy mogliby się budować. Zamieszkiwanie poza Poznaniem miało jednak przez lata szereg mankamentów. Dojazd do pracy i dowożenie dzieci do szkoły czy na zajęcia sportowe do Poznania były przez lata dosyć uciążliwe. W ciągu dekady w podpoznańskich gminach powstały nowe szkoły, baseny i obiekty sportowe (Kórnik, Suchy Las). Nie ma problemów uciążliwych sąsiadów, jest bezpiecznie, a przedsiębiorstwa również zaczynają dostrzegać korzyści z lokalizacji w podpoznańskich gminach.

Problemem jest nie tyle wyludnianie się Poznania, lecz to, że młodzi i przedsiębiorczy ten Poznań opuszczają. Jesteśmy wolnym krajem i mieszkańcy Polski mogą się przeprowadzać w inne miejsca. Martwi mnie to, że Jeżyce, Wilda i Łazarz przegrywają w zakresie jakości życia z Suchym Lasem, Kamionkami czy Złotnikami. Osoby o wysokich dochodach emigrują z Poznania i to jest zasadniczy problem finansów Poznania.
W tej dyskusji o Poznaniu dziwi mnie to, że ekspert od rewitalizacji Andreas Billert pisze o wypieraniu mieszkańców ze starych, miejskich kamienic. Znajomi, którzy przeprowadzili się do Suchego Lasu i Borówca wcale nie mają odczucia, że ich ktoś wyparł z tych kamienic. Oni się wyprowadzili w inne miejsca z własnej woli. W podpoznańskich gminach powstały tysiące nowych domów i mieszkań. Jeden tysiąc nowych domów to inwestycja rzędu 500 mln zł i stanowi ułamek wartości inwestycji w podpoznańskich gminach na przestrzeni ostatnich piętnastu lat. Chciałbym, by mieszkanie w starej kamienicy było alternatywą dla domu, bowiem wtedy część środków inwestowanych w budowę domów i mieszkań w podpoznańskich gminach i na peryferiach Poznania przeznaczona zostałaby na remont zabytkowych kamienic. Niechby to było chociaż te 500 mln zł.

To do podpoznańskich gmin wyprowadza się od kil-ku lat klasa średnia. Następstwem jest też zmiana w ciągu 20 lat struktury społecznej na Łazarzu, Wildzie i Jeżycach. Ten proces należy zatrzymać. Nie oznacza to wypierania dotychczasowych mieszkańców Jeżyc, Łazarza i Wildy, tylko doprowadzenie do zatrzymania procesu wyludniania się tych dzielnic, a w przyszłości do większego zaludniania ich nowymi mieszkańcami, którzy pomogą je ożywić. Bardzo bym chciał, by tak jak przed wojną na Jeżycach, Wildzie i Łazarzu potrafili obok siebie mieszkać i zamożni, i ubodzy.

Nie sądzę, by w najbliższych latach zasadniczym zmianom uległo finansowanie samorządu. Na takie zmiany mamy zresztą niewielki wpływ, bo poznańscy politycy kart w parlamencie nie rozdają.
Władze Poznania powinny zatem podjąć działania, których celem byłoby zwiększanie przychodów Poznania, czyli stwarzanie warunków do ściągania do Poznania klasy średniej. Takie działania byłyby korzystne dla wszystkich, w tym również dla tych. którzy potrzebują opieki socjalnej.

Im zasobniejsza kasa Poznania, tym więcej środków na inwestycje, pomoc socjalną, kulturę, żłobki i sport. Tę kasę mogą napełnić przede wszystkim większe wpływy z PIT. Podatek ten płacą wszyscy zatrudnieni oraz przedsiębiorcy i wspólnicy spółek osobowych prowadzący działalność na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, również emeryci i renciści.

Skoro poznaniacy wybrali w demokratycznych wyborach prezydenta Grobelnego, to zamiast powtarzać jak mantrę, że stadion kosztował zbyt dużo, siądźcie panie i panowie radni z prezydentem do stołu i pomyślcie, jak zachęcić klasę średnią do mieszkania w Poznaniu. Jak nie wymyślicie, to w następnych latach co roku będziecie się zastanawiać, gdzie przyciąć wydatki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski