Podczas II wojny na terenach wcielonych do III Rzeszy Niemieckiej (do takich należała Wielkopolska) panowały ostrzejsze rygory niż w innych częściach okupowanej Polski, kara śmierci była stosowana nawet z błahych powodów. Trzeba było mieć wielką odwagę, by w Kraju Warty prowadzić działalność podziemną. Do takich ludzi należał Stefan Chojnacki ps. „Grom”, którego prochy pochowane są na zabytkowym Cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu.
Chojnacki był przed wojną dziennikarzem i nauczycielem. Należał do Stronnictwa Narodowego. Po napaści Niemiec na Polskę i opuszczeniu Poznania przez wojsko wstąpił do Straży Obywatelskiej. Potem współorganizował podziemne oddziały Narodowej Organizacji Bojowej i został komendantem NOB w Poznaniu. Niemcy aresztowali go w grudniu 1940 roku. Po długim śledztwie skazano go na śmierć i ścięto na gilotynie w więzieniu pod Berlinem w 1942 roku.
W biurze cmentarza poinformowano nas, że termin opłacenia grobu minął w 1992 roku. Już w 2008 roku wpisano mogiłę na listę do likwidacji. W biurze nie chciano wypowiedzieć się na temat uzyskanej przez nas informacji, że zapadła decyzja o niwelacji grobu. Co zastanawiające, jest on w złym stanie, częściowo zapadnięty, ale sam płyta z inskrypcjami wygląda tak, jakby poddano ją odnowieniu.
W okresie powojennym tacy ludzie jak Chojnacki, związani z narodowym podziemiem, byli prześladowani i skazywani, nierzadko na śmierć. Nie dbano przy tym o upamiętnianie „nieprawomyślnych” ideologicznie ofiar niemieckich zbrodni. Napis na nagrobku „Bóg Honor Ojczyzna” nie powstał zapewne ani w czasie wojny, ani w PRL.
- Stefan Chojnacki to wybitny patriota. Dla mnie, jako historyka konspiracji wielkopolskiej II wojny światowej, jego postać zasługuje na szersze upamiętnienie - mówi dr Rafał Sierchuła z poznańskiego oddziału IPN.- Byłaby to wielka strata, gdyby grób tego bohatera został zlikwidowany - powiedział nam naukowiec, który, odkąd przed kilkoma laty odnalazł mogiłę, zapala na niej znicze.
Historyk bezskutecznie szukał rodziny ofiary niemieckiej zbrodni. Mogłaby ona pomóc w zachowaniu grobu. Inskrypcje na tablicy wskazują, że zamordowany miał też inne rodzeństwo, które może jeszcze żyje. Jeśli ktoś z czytelników wie coś o bliskich Stefana Chojnackiego - proszony jest o kontakt na wyżej wskazany adres email.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?