Kelnerka zmarła po wybuchu biokominka w restauracji "Whisky Bar 88" w City Parku w Poznaniu. Zarządca lokalu Ziemowit M. usłyszał wyrok

W sądzie rejonowym na poznańskim Grunwaldzie zapadł wyrok w sprawie Ziemowita M., którego prokuratura oskarżyła o niedopełnienie obowiązków i dopuszczenie 30-letniej Darii B. do pracy bez przeprowadzenia jej wstępnego szkolenia BHP oraz niedostatecznego przeszkolenia kobiety w zakresie obsługi biokominka.

Czytaj też: 30-letnia kelnerka Whisky Bar 88 zmarła po wybuchu biokominka. Zarządca lokalu Ziemowit M. usłyszy wyrok

Ziemowit M. został skazany na rok i osiem miesięcy ograniczenia wolności w postaci wykonywania bezpłatnych prac społecznych w wymiarze 32 godzin miesięcznie. Sąd zasądził od oskarżonego zapłatę 10 tys. złotych nawiązki na rzecz matki Darii B., ponadto orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości, publikując go w „Głosie Wielkopolskim”.

Jednocześnie sąd zmienił opis czynu uznając, że oskarżony w ogóle nie przeprowadził szkolenia stanowiskowego Darii B.

30-latka rozpoczęła pracę w Whisky Bar 88 1 września 2019 roku, do tragicznego wypadku doszło niedługo później – 14 września. Kelnerka z pięciolitrowego zbiornika dolewała paliwa do biokominka. Zrobiła to w sposób niezgodny z instrukcją, bowiem nie wygasiła palącego się płomienia i nie odczekała, aż wnętrze biokominka ostygnie. W efekcie paliwo zapaliło się i doszło do wybuchu zbiornika, który trzymała w rękach kobieta.

Uzasadniając wyrok sędzia Zbyszko Mielnik wskazał, że oskarżony Zimowit M. oraz świadkowie Jonatan M. (dyrektor gastronomii w City Parku) i Piotr U. (informatyk) są "aktorami tego spektaklu".

– Jonatan M. mówi: „byłem cały czas na szkoleniu, być może tylko pod koniec wyszedłem”. Tymczasem Jonatana M. nie ma. Ziemowit M. mówi: „nie podpisaliśmy dokumentów, że szkolenie zostało zrobione, bo byliśmy zestresowani”. Czym byli zestresowani, skoro to szkolenie było mocno przed wypadkiem, a wcześniej pan Ziemowit M. mówił, że jest bardzo dobrym managerem, a pani B. jest bardzo dobrym pracownikiem. Ta odpowiedź jest tym ważniejsza, że na pytanie sądu oskarżony nie mógł się do niego przygotować. Ona pokazuje, że oskarżony buduje fałszywy obraz

– zauważył sędzia Mielnik.

Sędzia odniósł się także do nagrania z Whisky Bar, na którym rzekomo widać szkolenie Darii B. Wskazał też na wątpliwość zeznań informatyka, który zabezpieczył fragment z kamery monitoringu.

Zdaniem sądu film nie pokazuje rzeczywistego szkolenia.

– Mamy film, który – w ocenie sadu – nie pokazuje szkolenia. Został znaleziony, by wzmocnić wersję oskarżonego, a więc zaczynamy wątpić w wyjaśnienia oskarżonego i Jonatana M. Dlatego sąd konsekwentnie twierdzi, że tego szkolenia nie było, a to, że nie było szkolenia stanowiskowego spowodowało, że pokrzywdzona zachowała się tak, jak się zachowała

– powiedział sędzia.

I dodał: – Oczywiście obrońca ma rację, że szkolenie wstępne nie ma znaczenia, ale brak szkolenia wstępnego pokazuje filozofię firmy City Parku – dopuszczamy pracowników bez szkolenia wstępnego.

Sędzia Zbyszko Mielnik odniósł się także do wymierzonej oskarżonemu kary.

– Kara, która jest wymierzona przez sąd, powinna czegoś nauczyć oskarżonego. Powinna doprowadzić do sytuacji, że on dokona refleksji nad swoim zachowaniem. W tej sprawie kara pozbawienia wolności byłaby zbyt łagodna dla oskarżonego, bo oskarżony otrzymałby tę karę - byłoby to zawieszenie - przez rok wisiałoby to w rejestrze KRK, a kara ograniczenia wolności będzie polegała na tym, że pan oskarżony popracuje 32 godziny miesięcznie przez rok i 8 miesięcy. Dlaczego 32 godziny?

– wskazał sędzia.

I dodał: – 32 godziny to cztery wolne soboty. Dla każdego, kto pracuje, ma rodzinę, ma obowiązki najważniejszą rzeczą jest wolny czas i oskarżonego pozbawimy tego wolnego czasu, żeby pracował na rzecz społeczeństwa, i żeby myślał nad swoim zachowaniem.

Sędzia podkreślił, że wyrok musi też wywołać pewną refleksję u ludzi, stąd decyzja o podaniu wyroku do publicznej wiadomości w "Głosie Wielkopolskim".

Wyrok nie jest prawomocny.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]