Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół rzeźby "Dwóch kobiet"

Katarzyna Fertsch, Beata Marcińczyk
Rzeźba, która stanęła w Parku Sołackim, nie podoba się mieszkańcom
Rzeźba, która stanęła w Parku Sołackim, nie podoba się mieszkańcom S. Seidler
Na terenie Parku Sołackiego stanęła rzeźba "Dwie kobiety" autorstwa Sylwestra Ambroziaka. To część akcji Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, które chce zrealizować w Poznaniu między innymi instalację prof. Jana Berdyszaka na ulicy święty Marcin, konstrukcję Jarosława Kozakiewicza w Parku Drwęskich i sezonowy Park Rzeźby.

Jednak rzeźba "Dwie kobiety" wzbudza wiele kontrowersji wśród poznaniaków. Mieszkańcy Sołacza uważają, że nie przystaje ona do charakteru parku. Jedni mówią, że po prostu jest brzydka. Inni, że nieprzyzwoita. Jeszcze inni sugerują, że obok powinna stanąć tablica z wyjaśnieniem, kim jest jej autor i co przedstawia.

- Dla mnie to nie jest sztuka, ale może po prostu się nie znam - mówi Henryk Sokołowski, który niemal codziennie spaceruje po parku. - Myślę, że to nawet jest obrzydliwe. To nie znaczy, że straszny jest sam akt, jeżeli rzeźba właśnie coś takiego przedstawia. Straszne są twarze tych kobiet. Jakby z kosmosu. Może te kobiety są z Marsa, a nie z Wenus? - żartuje.
- To jest po prostu brzydkie - uważa pani Katarzyna, inna spacerowiczka.

Mieszkańcy Sołacza zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o usunięcie rzeźby z parku. Obawiają się też, że mogłoby w tym miejscu stanąć więcej podobnych dzieł.
- Takie artystyczne wypociny powinny staną w jakiejś galerii, a nie w Parku Sołackim, który ma swój charakter - twierdzi Danuta Kańska, przewodnicząca rady osiedla Sołacz. - Może jestem tradycjonalistką, ale uważam, że ludziom nie powinno się przyprawiać zwierzęcych głów. Tym bardziej, jeśli są to głowy małp.

Zaznacza, że to nie rada osiedla zbiera podpisy pod wnioskiem. To inicjatywa samych mieszkańców. - Części nie podoba się kolor, części kształt. Wielu ludzi uważa również, że rzeźba jest gorsząca. Dwie nagie kobiety w takiej dziwnej pozycji - dodaje przewodnicząca rady.

Niechęcią mieszkańców Sołacza do rzeźby zdziwiona jest Justyna Zadworna z Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. - Znam opinie mieszkańców Sołacza na temat pracy, która stanęła w tamtejszym parku. Przykro nam, że została tak przyjęta. Sylwester Ambroziak i jego prace znane są w całej Polsce. Niedawno jedna z nich stała na placu Wolności, podczas wystawy zorganizowanej przez Centrum Kultury Zamek - twierdzi Justyna Zadworna.

W kwietniu, w ramach projektu "Poznań miasto sztuki" mają zostać ustawione kolejne rzeźby. Jednak nie Ambroziaka i nie w parku Sołackim.
- Nie planujemy usunięcia tej, która już stoi - dodaje Justyna Zadworna.

Mieszkańcy zebrane podpisy mają zamiar przekazać radnym. Mają nadzieję, że odniesie to oczekiwany skutek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski