Pozyskanie bramkarza jest jednym z głównych celów transferowych Lecha Poznań. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl niewykluczone, że do Kolejorza trafi Ukrainiec Artur Rudko.
Lech Poznań potrzebuje doświadczonego bramkarza. Rozstał się po zakończeniu sezonu z Holendrem Mickeyem van der Hartem i szuka jego następcy. Jak się dowiedzieliśmy numerem 1 na liście życzeń był Jesse Joranen, lecz reprezentant Finlandii (nr 2 w tym kraju po Lukasie Hredeckym z Bayeru Leverkusen), choć jego Brescia Calcio przegrała baraże o Serie A, nie chce opuszczać Włoch. W gronie potencjalnych kandydatów do gry w Kolejorzu wskazywano też Frantiska Placha z Piasta Gliwice czy Słowak Dominik Greif, rezerwowy bramkarz RCD Mallorca.
Czytaj też: Jakub Kamiński, wychowanek Lecha Poznań spełnił kolejne marzenie i zapisał się w historii
Ostatnio pojawiło się jeszcze jedno nazwisko łączone z Lechem. Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl podał, że w kręgu zainteresowań poznańskiego klubu znalazł się Artur Rudko. To 30-letni Ukrainiec, wychowanek Dynama Kijów. Od 2019 roku występował w cypryjskim Pafos FC. w sezonie 2021/2022 rozegrał 30 oficjalnych spotkań. W tym czasie wpuścił tylko 25 goli, a 12 razy zachował czyste konto. W Pafos pobił klubowy rekord minut bez straty gola, zdobywał nagrody bramkarzem miesiąca i rundy jesiennej w 2020 roku.
Pod koniec marca pojawiła się informacja, że uzgodnił warunki 4-letniego kontraktu... z Metalistem Charków. Wobec toczących się na Ukrainie działań wojennych ta wiadomość brzmiała sensacyjnie.
Czy rozgrywki ligi ukraińskiej będą wznowione? Jest taki plan. Szef tamtejszej federacji piłkarskiej Andriej Pawełko i prezydent Wołodymyr Zełenski, uzgodnili, że ma to nastąpić w sierpniu. Nie wiadomo jednak, gdzie miałyby odbywać się mecze (w planach są stadiony w Polsce i w Turcji) i czy jest to w ogóle realne? Rudka mógł uzgodnić warunki kontraktu z zespołem z Charkowa, ale niczego jeszcze nie podpisać, dlatego będzie wolnym zawodnikiem.
W tej chwili zgodnie z decyzją PZPN obywatele Ukrainy mogą być rejestrowani w klubach jako zawodnicy o statusie amatora. Dodatkowo nie będą uwzględniani w limicie zawodników spoza obszaru UE mogących występować równocześnie na boisku w trakcie poszczególnych meczów. To może się zmienić, gdyby ukraińska Premier-liha wznowiła rozgrywki. Znaków zapytanie wobec Artura Rudko jest więc sporo, ciekawe jak potoczą się losy tego transferu.
- Wydaje mi się, że dwa konieczne do pierwszej jedenastki transfery uda nam się przeprowadzić do 12 czerwca, czyli kiedy rozpoczniemy przygotowania. Rozmowy są na tyle zaawansowane, że powinno się do udać - powiedział w programie Prawda Futbolu Romana Kołtonia, współwłaściciel Lecha Poznań i prezes do spraw sportowych Piotr Rutkowski. - Lecz to nie jest koncert życzeń. Wiele stron musi się porozumieć, by to wszystko dopiąć na ostatni guzik - dodał Piotr Rutkowski.
Współwłaściciel Lecha stwierdził, że jest wiele zapytań o piłkarzy mistrza Polski, ale zrobi wszystko, by zatrzymać kluczowych zawodników, by siłą zespołu było zgranie i znajomość taktyki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?