Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młody mężczyzna ukradł rower. Jego tłumaczenia wprawiły wielkopolskich policjantów w osłupienie...

Karol Pomeranek
Karol Pomeranek
Skradziony pojazd wyceniony został przez pokrzywdzonego na 1700 złotych
Skradziony pojazd wyceniony został przez pokrzywdzonego na 1700 złotych KPP w Wolsztynie
Zarzut kradzieży roweru z silnikiem spalinowym usłyszał 26-letni wolsztynianin. Jak wyznał podczas przesłuchania, wcześniej "śledził" przedmiot swego pożądania, który w tym momencie był mu niezbędny...

Właściciel roweru zgłosił kradzież pozostawionego pod budynkiem roweru wyposażonego w silnik. Po przybyciu do pracy jednoślad pozostawił bez zabezpieczenia na zewnątrz budynku. Po jej zakończeniu chciał wrócić do domu. Niestety, po rowerze nie było już śladu.

– Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy i skradzionego roweru. W trakcie podjętych czynności ustalili, że w rejonie, gdzie doszło do kradzieży widziany był mężczyzna, którego znali z uwagi na wcześniejsze konflikty z prawem. Sprawdzając ten trop pojechali do jednej z miejscowości na terenie gminy Sława, gdzie niegdyś zamieszkiwał

– relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie.

Czytaj też: Kradzionym samochodem usiłował zabić policjanta? Proces oskarżonych zbliża się do końca

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zauważyli poszukiwanego przez nich mężczyznę. Ten poruszał się... skradzionym rowerem. I tak wpadł w ręce funkcjonariuszy.

– Podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży, usprawiedliwiając ją tym, że stracił prawo jazdy i poza tradycyjnym rowerem napędzanym siłą mięśni nie miał czym się poruszać. Wyjaśnił, że w chwili, gdy zauważył młodego mężczyznę jadącego rowerem z silnikiem spalinowym postanowił, że go ukradnie. By to zrobić „śledził” go, a następnie wykorzystał, że rower nie został przez niego w żaden sposób zabezpieczony

– wyjaśnia oficer prasowy.

Tuż po kradzieży swój łup ukrył w zaroślach.

– Następnego dnia wrócił w to samo miejsce i odjechał nim do miejscowości, w której finalnie został zatrzymany przez policjantów. Skradziony pojazd wyceniony został przez pokrzywdzonego na 1700 złotych

– dodaje asp. sztab. Wojciech Adamczyk.

26-letniemu wolsztynianinowi grozi grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Kuna domowa jest w Polsce gatunkiem chronionym, dlatego nie można jej zabić czy zranić. Jak zatem uchronić swój samochód przed tym małym szkodnikiem? Sprawdź polecane sposoby na odstraszenie kuny -->

Jak odstraszyć kuny? Poznaj humanitarne sposoby na pozbycie ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski