Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Nie wycinajcie!" - protest w Suchym Lesie w obronie alei lipowej. Kilkudziesięciu mieszkańców sprzeciwia się decyzji wójta

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
W poniedziałek, mimo trwającej pandemii kilkudziesięciu mieszkańców gminy Suchy Las w maseczkach protestowało w obronie drzew. Zjawili się tam także drogowcy, którzy chcieli przystąpić do pierwszych prac.
W poniedziałek, mimo trwającej pandemii kilkudziesięciu mieszkańców gminy Suchy Las w maseczkach protestowało w obronie drzew. Zjawili się tam także drogowcy, którzy chcieli przystąpić do pierwszych prac. Grzegorz Dembiński
"Nie wycinajcie!" - takie okrzyki można było usłyszeć już od samego rana w Suchym Lesie. Kilkudziesięciu mieszkańców protestowało przy ul. Młodzieżowej, by powstrzymać planowaną wycinkę drzew. Przekonywali, że 60-letnia aleja lipowa stanowi cenny przyrodniczo obszar, a jednocześnie jest miejscem historycznym. Drzewa sadzili bowiem kilkadziesiąt lat temu sami mieszkańcy w czynie społecznym. Niestety, zdaniem władz gminy nie ma szans, by uratować drzewa.

- Drzewa to najważniejsza rzecz na świecie. Bez nich Suchy Las naprawdę będzie suchy. Wycinanie drzew jest nie do przyjęcia - przekonywali wójta gminy Suchy Las mieszkańcy, którzy w poniedziałek zebrali się przed urzędem, by zaprotestować przeciwko planowanej wycince drzew.

Czytaj: Poznań: Złodziej ukradł ule ze pszczołami z prywatnej pasieki. Wszystko wskazuje na to, że zrobił to inny pszczelarz

W najbliższych dniach ma zniknąć z sucholeskiego krajobrazu aleja lipowa. 24 z 40 60-letnich drzew pójdzie pod topór. Pod petycją sprzeciwiającą się wycince podpisało się ponad 800 osób. Z kolei zdaniem urzędników wycinka drzew jest konieczna w związku z planowaną inwestycją w gminie i poszerzeniem drogi.

- Ma zostać przebudowane skrzyżowanie ulicy Młodzieżowej z Obornicką. Ulica Młodzieżowa będzie poszerzona, powstanie pas pieszo-rowerowy. Ta inwestycja jest konieczna, by zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo na drodze - mówi Grzegorz Wojtera, wójt gminy.

Zgodę na inwestycję i wycinkę wydało Starostwo Powiatowe w Poznaniu.

Aleja lipowa ma ustąpić miejsca drodze

Jednak mieszkańcy Suchego Lasu nie rozumieją, jak w czasie panującej suszy można pozbywać się tak cennych przyrodniczo okazów, które zapewniają cień, kumulują wodę, są schronieniem dla wielu gatunków ptaków i owadów.

"Każda z lip dostarcza tlen dla minimum pięciu osób. Nasze drzewa stanowią nie tylko schronienie dla nas, gdy uciekamy pod nie po to, aby schronić się w ich cieniu w upalne dni. Chronią również mieszkające tam ptaki, a ich kwiaty stanowią cenne źródło pożywienia dla pszczół – owadów obecnie zagrożonych, a tak potrzebnych dla przetrwania człowieka. Wycięcie tych cennych drzew stanowić będzie wielki cios nie tylko dla zwierząt, ale przede wszystkim dla nas, dla ludzi" - piszą twórcy petycji.

- W tych drzewach żyje wiele gatunków ptaków, które są pod ochroną. Proszę spojrzeć, tu gniazdo kwiczoła - wskazuje na jedną z okazałych lip mieszkanka gminy.

Polecamy: Rolnicy sadzą drzewa przy polach. W ten sposób walczą z suszą. - Drzewa zatrzymają wodę. A my przywracamy dawny wielkopolski krajobraz

Mieszkańcy poprosili też o przygotowanie ekspertyzy przyrodniczej badacza nietoperzy, który potwierdził, że w dziuplach schronienie mają nietoperze karliki malutkie.

- To gatunek chroniony, a teraz trwa ich okres lęgowy. Przygotowaną ekspertyzę wysłaliśmy jeszcze przed weekendem majowym do urzędu gminy, starostwa powiatowego, a także do regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu. Zdaniem RDOŚ nie ma możliwości wycinki drzew ze względu na gniazdowanie w nich nietoperzy - mówi Anna Ohirko, mieszkanka gminy i współtwórczyni petycji.

Sprawdź też:

Sucholeskie lipy sadzili mieszkańcy. Dziś zetną je drogowcy

Nie tylko z przyrodniczego punktu widzenia te przydrożne lipy są tak cenne dla mieszkańców Suchego Lasu. W tych drzewach zapisana jest historia gminy. Przez laty bowiem lipy posadzili je ówcześni uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 przy ul. Szkolnej.

- Sucholeskie lipy to nie tylko historia gminy i żywe wspomnienia pokoleń sucholesianek i sucholesian. To przede wszystkim nasz skarb – dobro wszystkich mieszkańców - przekonują twórcy petycji.

Zdaniem mieszkańców gminy poszerzenie ulicy Młodzieżowej nie jest konieczne, a wręcz może mieć katastrofalne skutki.

Czytaj: Z suszą w Wielkopolsce musimy walczyć wszyscy. Jakie są sposoby zaradzenia jej?

- Poszerzenie to spowoduje wzmożenie ruchu przy szkole. A przecież tendencja powinna być wręcz odwrotna: powinniśmy dążyć do uspokajania go w okolicach placówek oświatowych, w trosce o bezpieczeństwo naszych dzieci - tłumaczy Anna Ohirko.

Sprawdź też:

W poniedziałek, mimo trwającej pandemii kilkudziesięciu mieszkańców gminy w maseczkach protestowało w obronie drzew. Zjawili się tam także drogowcy, którzy chcieli przystąpić do pierwszych prac.

- Po oznaczeniach drzew okazało się, że wyciętych ma zostać ponad 30! - mówi A. Ohirko.

Wójt gminy, Grzegorz Wojtera zdaje sobie sprawę, że na szali postawił bezpieczeństwo drogowe i ochronę cennego drzewostanu.

- Udało nam się ochronić zewnętrzne szpalery drzew, ale wewnętrzne muszą zostać ścięte. Projekt był weryfikowany już rok temu. Rozumiem obawy mieszkańców, a także ich argumenty, ale niestety, nie możemy się już cofnąć, bo stracimy dofinansowanie na przebudowę ulicy. Zmiana planów zniweczyłaby ten projekt, który jest bardzo potrzebny gminie - mówi.

Zobacz:

W poniedziałek, mimo trwającej pandemii kilkudziesięciu mieszkańców gminy Suchy Las w maseczkach protestowało w obronie drzew. Zjawili się tam także drogowcy, którzy chcieli przystąpić do pierwszych prac.

"Nie wycinajcie!" - protest w Suchym Lesie w obronie alei li...

Małżeństwo Teresa i Michał prowadzą pasiekę pod Poznaniem. Niestety, w ostatnich dniach pod osłoną nocy do ich pasieki zakradł się złodziej, który ukradł ule z pszczołami. Właściciele poszukują skradzionych rzeczy.

Poznań: Złodziej ukradł ule ze pszczołami z prywatnej pasiek...

Rolnicy muszą kolejny rok zmagać się z suszą, która niszczy ich plony. W tym roku najprawdopodobniej najgorszą. Dlatego sami także podejmują działania przy wsparciu miejskich urzędników z gminy Grodzisk Wielkopolski, by przeciwdziałać skutkom suszy. Niektórzy pomagają bobrom budować tamy na rowach, inni sadzą drzewa.

Rolnicy sadzą drzewa przy polach. W ten sposób walczą z susz...

Sprawdź też:

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski