Opiekunka miała poniżać dziecko w żłobku na poznańskim Strzeszynie. Nagrała ją druga z opiekunek. Obie straciły pracę

Sprawę nagłośnił portal Epoznan.pl, do którego zwrócił się jeden z rodziców dziecka uczęszczającego do żłobka na Strzeszynie. Dyrekcja placówki potwierdza, że doszło do niewłaściwego zachowania jednej z pracownic.

- Jedna z opiekunek źle się odzywała do dziecka. Nie powinna w brzydki sposób mówić do podopiecznych. Ta osoba już z nami nie pracuje - zapewnia Anna Szymankiewicz, dyrektorka żłobka Niezapominajka.

Dyrektorka potwierdza, że dyscyplinarnie zostały zwolnione dwie pracownicy żłobka. - Zwolniona została pani nagrana, która źle odzywała się do dziecka oraz pani, która to nagrała - wyjaśnia Anna Szymankiewicz.

Czytaj też: Gniezno: Opiekunka z MOPS-u znęcała się nad schorowaną staruszką. "Tego dnia nie byłam sobą" - zeznała oskarżona Karina G.

Powodem zwolnienia drugiej z kobiet ma być to, że zamiast nagrywać swoją koleżankę, powinna zareagować, widząc jej niewłaściwe zachowanie.

Z relacji rodzica na łamach Epoznan.pl wynika, że jedno z dzieci w żłobku miało być zamykane w kantorku.

- Nie wiem, skąd pojawiły się informację, że dziecko gdzieś było zamykane. Nie mam na to żadnych dowodów, ani nagrań - odpowiada Anna Szymankiewicz.

Sprawa została zgłoszona do Urzędu Miasta Poznania oraz dyrekcji Zespołu Żłobków Nr 2.

Zobacz też:

Rozpoczął się proces opiekunki, która znęcała się nad 80-latką po udarze - zobacz wideo:

źródło: TVN24