- U jednej z moich koleżanek został w środę stwierdzony dodatni wynik zakażenia wirusem Covid. Dyrekcja wstrzymała przyjęcia i wypisy na oddziale. Pobrano wymazy tylko pacjentom. Nam, pracownikom medycznym w sposób ustny dyrekcja odmówiła wykonania wymazów. Została stworzona lista osób, które miały kontakt z chorą. Do dwóch osób zadzwonił sanepid, iż mają kwarantannę. Reszta osób dostała ustną informację od oddziałowej, że mamy dwutygodniową kwarantannę z możliwością chodzenia do pracy - pisze osoba pracująca w szpitalu.
Czytaj też: Szpitale w Poznaniu stopniowo wznawiają planowe zabiegi
Informacje o potwierdzeniu zakażenia u pielęgniarki ze szpitala przy ul. Przybyszewskiego potwierdza sanepid.
- W środę otrzymaliśmy informację o dodatnim wyniku testu na koronawirusa u jednej z pielęgniarek szpitala im. H. Święcickiego
- potwierdza Cyryla Staszewska, rzecznik powiatowego sanepidu.
I dodaje: - Obecnie trwa dochodzenie, tworzona jest lista osób, które mogły mieć kontakt z zakażoną pielęgniarką. Kilkadziesiąt osób z personelu medycznego szpitala zostało objętych kwarantanną. W najbliższym czasie zarówno pacjenci, jak i personel medyczny będą mieli przeprowadzone badania na obecność koronawirusa.
Zobacz również: Medycy walczą z koronawirusem i nienawiścią. Lekarze i pielęgniarki padają ofiarami hejtu
Jak tłumaczy rzecznik sanepidu, sytuacja, którą opisuje pracownik szpitala, nie jest aż tak jednoznaczna.
- Informacja o zakażeniu pojawiła się w środę, cały czas trwa dochodzenie. Jeżeli chodzi o przebadanych pacjentów, to zapewne od nich rozpoczęto badanie. W najbliższych dniach zostaną przebadane wszystkie osoby mogące mieć kontakt z zakażoną
- mówi Cyryla Staszewska.
Do sytuacji odniosła się także dyrekcja szpitala.
- Ktoś tutaj albo coś źle zrozumiał, albo napisał to z prowokacją. Personel medyczny został objęty kwarantanną. Owszem, jest mała grupa pracowników, którzy przebywają w szpitalu. Są to specjaliści, bez których oddział nie mógłby funkcjonować, a pacjenci nie mieliby zapewnionej opieki. Nie można przecież chirurga zastąpić np. internistą. Podkreślam jednak, że kontakt tych pracowników z pacjentami jest ograniczony do minimum i odbywa się z zachowaniem wszystkich środków ostrożności.
- mówi Stanisław Szczepaniak, zastępca dyrektora Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego.
Sprawdź także: Dentyści: Za ochronę przed koronawirusem trzeba dodatkowo zapłacić. Ale nie u stomatologów z umowami z NFZ
Dodaje również, że sanepid wyraził zgodę na zwolnienie tej części personelu z odbywania kwarantanny domowej.
Dyrekcja szpitala zaprzecza również stwierdzeniu, że odmówiła personelowi wykonania testów.
- Testy wykonuje się po 14 dniach od kontaktu z osobą zakażoną. Jednak w przypadku personelu medycznego ten czas wynosi siedem dni. U każdego dzień badania wypada inaczej, bo w innym dniu mógł mieć kontakt. Takie badanie wykonuje sanepid. Nie zmienia to jednak faktu, że przekazaliśmy pracownikom szpitala informację, że mogą wykonać taki test sami od razu
- tłumaczy Stanisław Szczepaniak.
Sprawdź też:
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Przestępcy z Wielkopolski poszukiwani przez policję. Widziałeś któregoś z nich?
- Jak NIE nosić maseczek?
- Memy o koronawirusie: kwarantanna oczami internautów
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
- 15 najgorszych kierunków studiów w Poznaniu
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?