Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójne zabójstwo w Międzychodzie. Marcin W. zaczął współpracować ze śledczymi. Co im powiedział?

Krzysztof Sobkowski
Krzysztof Sobkowski
24-letni Marcin W. przyznał się do zabójstwa dwóch osób. Wcześniej był poszukiwany przez policję, sam zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie
24-letni Marcin W. przyznał się do zabójstwa dwóch osób. Wcześniej był poszukiwany przez policję, sam zgłosił się do Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie Waldemar Wylegalski
Od tragedii, do której doszło w Muchocinie i w Międzychodzie pod koniec marca, minęły ponad dwa miesiące. Zginął wówczas 22-letni mężczyzna i 45-letnia kobieta. 24-letni Marcin W. jest podejrzany o dokonanie dwóch zabójstw. Przyznał się do winy. Grozi mu za to dożywocie.

Oskarżony o podwójne zabójstwo zaczął współpracować ze śledczymi. Co im powiedział?

Dramat, który wstrząsnął całym regionem, wydarzył się 29 marca. Najpierw późnym popołudniem międzychodzcy strażacy zostali wezwani do ugaszenia pożaru mieszkania w bloku w Muchocinie. Później okazało się, że 24-letni napastnik przyszedł tam pieszo i zabił nożem 22-latka, po czym podpalił mieszkanie i uciekł samochodem ofiary. Następnie pojechał do Międzychodu, gdzie przy ul. 3 maja dokonał kolejnego zabójstwa, tym razem 45-letniej kobiety. I znów uciekł z miejsca zbrodni.

Swoim ofiarom zadał łącznie 55 ciosów nożem. Samochód, którym uciekał, porzucił ostatecznie w kompleksie leśnym pod Międzychodem. Dobę trwała obława. W czwartek 30 marca w poszukiwania mężczyzny zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów, ale także nurkowie i policyjny śmigłowiec. Opublikowany został wizerunek Marcina W., a nawet wyznaczono nagrodę dla osoby, która wskaże miejsce przebywania mężczyzny. W końcu jednak sprawa się rozwiązała. Wieczorem, przed godziną 20, mężczyzna sam przyszedł do Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Podwójne zabójstwo w Międzychodzie - zwrot w śledztwie? Mężczyzna zaczął mówić...

Od tego czasu śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa prowadzi poznańska Prokuratura Okręgowa. Marcin W. – oprócz tego, że na samym początku poznańskim śledczym przyznał się do popełnienia zbrodni – nie wypowiedział żadnego słowa. Nie współpracował, nie zeznawał, nie tłumaczył, nie okazał skruchy. Jak podkreślali od początku policjanci i prokuratorzy – kontakt z nim był utrudniony. Od tego dnia 24-latek przebywa w zamkniętym oddziale psychiatrycznym.

Na początku czerwca to się zmieniło. Marcin W. został po raz kolejny przesłuchany przez śledczych i tym razem przemówił.

- Mężczyzna już wcześniej przyznał się do dokonania dwóch zabójstw. 5 czerwca usłyszał kolejny zarzut – uszkodzenia mienia, co czego także się przyznał – wyjaśnia prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

W końcu Marcin W. także przemówił. Zaczął odpowiadać na pytania prokuratorów. Opowiedział śledczym to, co zrobił krok po kroku. Po raz kolejny przyznał się do dokonania dwóch zabójstw oraz do podpalenia mieszkania. Wyjaśniał, że zrobił to, by zatrzeć ślady. Wyraził skruchę i powiedział, że żałuje tego, co zrobił. Motywem jego działań miała urojona miłość do dziewczyny, z którą jego ofiary były związane.

- Mężczyzna zostanie teraz poddany obserwacji psychiatrycznej. Biegli widzą taką konieczność. Odbędzie się ona w warunkach szpitalno-aresztowych – mówi prok. Łukasz Wawrzyniak.

Podwójne zabójstwo w Międzychodzie - nadal bez wyników badań krwi

Nadal nie ma jeszcze wyników badań krwi Marcina W. w kierunku zawartości alkoholu lub innych substancji odurzających. Mężczyzna od początku twierdził, że w dniu tragedii zażywał narkotyki.

- Czekamy na te wyniki. Zazwyczaj trwa do około cztery tygodnie, ale zdarza się, że dłużej – zaznacza Łukasz Wawrzyniak.

Podwójne zabójstwo w Międzychodzie - gdzie mężczyzna się ukrywał przez ponad dobę?

W sprawie jest ciągle wiele pytań. Na przykład to, jak to się stało, że 29 i 30 marca w okolicach miasta trwała ogromna policyjna obława, a Marcin W. - po ponad dobie ukrywania się – sam zgłosił się na policję? Gdzie przez ten czas się ukrywał i czy ktoś mu w tym pomagał?

Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że Marcin W. wyszedł z tak zwanego rowu bielskiego, który przecina drogę Międzychód – Sieraków tuż przy Komendzie Powiatowej Policji w Międzychodzie. Ten rów łączy się z pobliską rzeką Wartą. Kilkaset metrów od komendy przebiega obok domu, w którym mieszkał Marcin W. W trakcie obławy dom ten był pod stałą obserwacją funkcjonariuszy.

Podwójne zabójstwo w Międzychodzie - motywem urojona miłość

Dalszego wyjaśnienia wymaga także motyw, którym kierował się podejrzany. Marcin W. w 2019 roku miał prześladować młodych mieszkańców z okolic Międzychodu oraz samego Międzychodu. Prokuratura zarzuciła mu wtedy nękanie i naruszenie miru domowego. Marcin W. usłyszał zarzuty karne po tym, jak niekorzystne dla niego zeznania złożyła m.in. dziewczyna, którą Marcin W. uznał za swoją miłość, a także grupa jej znajomych.

Wyroku w tej sprawie jednak nigdy nie usłyszał, bo w trakcie postępowania pojawiły się wątpliwości co do jego poczytalności. Badania lekarskie wykazały, że nie możne odpowiadać karnie za swoje czyny, więc sprawa została umorzona, a Marcin W. został skierowany na leczenie do zamkniętego szpitala psychiatrycznego w Pabianicach. Tam miał nie sprawiać problemów, współpracować z lekarzami i rozpocząć leczenie.

Wyszedł z tego szpitala w marcu 2022 roku, kiedy lekarze psychiatrzy uznali, że jego stan się poprawił na tyle, że może wyjść na wolność, ale będzie musiał nadal leczyć się ambulatoryjnie. Marcin W. wrócił do Międzychodu. Jego dalsza terapia miała odbywać się w Poradni Zdrowia Psychicznego w Szpitalu Powiatowym w Międzychodzie i być nadzorowana przez Sąd Rejonowy w Szamotułach.

Z naszych informacji wynika, że Marcin W. regularnie wywiązywał się z tego obowiązku, a jego zachowanie nie wskazywało na to, że może być niebezpieczny dla otoczenia. Ostatnie sesje leczenia w poradni miał odbywać jeszcze pod koniec lutego 2023 roku.

W naszej galerii prezentujemy zdjęcia i nazwiska osób poszukiwanych przez polską policję w związku z zabójstwem. Część z nich zabiła swoje ofiary ze szczególnym okrucieństwem. Niektórzy zbezcześcili potem zwłoki.Kojarzysz twarz któregoś z nich? Wiesz, gdzie mogą przebywać? Koniecznie skontaktuj się z policją. Numery telefonów i adresy mailowe znajdziesz w opisach zdjęć. Zdjęcia i dane poszukiwanych pochodzą z policyjnej bazy poszukiwani.policja.pl z dnia 4 kwietnia 2024 roku.Zobacz galerię najgroźniejszych przestępców w Polsce. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Oto najgroźniejsi przestępcy w Polsce. Tak wyglądają poszuki...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski