Zdarzenie miało miejsce w środę wieczorem. Mieszkający w Poznaniu student z Indii został zaatakowany po tym, jak wysiadł z tramwaju. Nie rozumiał, co krzyczy w jego kierunku napastnik. Ten zdążył uciec zaraz po zadaniu ciosu.
Hindusowi pomagali przechodnie. Zgłoszenie przyjęła także policja. Oficjalnie zrobiła to w czwartek, ponieważ zaraz po zdarzeniu, ze względu na różnice językowe nie mogła nic zaprotokołować. Potrzebna była obecność tłumacza.
Studenta skierowano na badania w zakładzie medycyny sądowej. - Informacja jaką otrzymaliśmy od biegłego jest taka, że mężczyzna odniósł obrażenia o skutkach krótszych niż siedem dni. Jednak atak ze strony sprawcy mógł narazić go na trwały uszczerbek na zdrowiu, więc rozpoczynamy dochodzenie w tej sprawie - tłumaczy mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Dodaje, że dotychczasowe przesłuchania świadków nie wskazują na to, by atak miał podłoże rasistowskie.
- Do przesłuchania mamy jeszcze dwie osoby. Zabezpieczyliśmy nagrania z monitoringu i teraz będziemy szukać sprawcy - podsumowuje Borowiak.
Kary więzienia za pobicie Syryjczyka w Poznaniu:
Źródło: TVN24
Oni oszukali wiele osób na grube miliony. Rozpoznajecie kogoś?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?