„W komentarzu opublikowanym w publicznie dostępnej grupie „NieMaAnarchiiParkingowejwPoznaniu” w serwisie społecznościowym „facebook”, wbrew zakazowi użył słowa nieprzyzwoitego „ku*wa”” – takie jest uzasadnienie wezwania do siedziby Straży Miejskiej Miasta Poznania Wojciecha Michałowskiego, mieszkańca Poznania.
Pismo udostępnił na swoim profilu na facebooku, a później zostało ono „podane dalej” jeszcze ponad sto razy.
– Zamierzam odmówić składania wyjaśnień. Pogrążamy się w paranoi i ta sytuacja niby jest śmieszna, ale komuś, kto musiałby zapłacić taki mandat, nie będzie do śmiechu – tłumaczy Wojciech Michałowski. Dodaje, że dziś ludzie traktują rozmowy w internecie niemal jako prywatne, choć te są oczywiście widoczne publicznie.
Sprawdź: Wybory na prezydenta Poznania 2018. Zobacz do kogo ci najbliżej! [QUIZ]
– Zawiadomienie o tej sytuacji zostało do nas zgłoszone przez mieszkańca Poznania, który poczuł się urażony całą sprawą. Do naszych obowiązków należy sprawdzenie, czy do wykroczenia rzeczywiście doszło i kto ewentualnie się go dopuścił – tłumaczy Jacek Kubiak z poznańskiej straży miejskiej.
Zaznacza, że jest to pierwsza tego typu sprawa i zapewnia, że choć takie oskarżenia się pojawiły, to straż miejska nie kontroluje i nie inwigiluje internetu.
Po odmowie wyjaśnień, przez Michałowskiego, kolejny ruch należy do straży miejskiej. To ona zdecyduje czy złoży do sądu wniosek o ukaranie.
Pan Wojciech jest wzywany na podstawie art. 141 kodeksu wykroczeń. W nim czytamy, że grozi mu kara ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych lub kara nagany.
Osoby komentujące tę sprawę w internecie, przypominają inny, podobny do niej przypadek. Chodzi oczywiście o Joannę Jaśkowiak, żonę prezydenta Poznania, która podczas jednego z protestów powiedziała, że „jest wku*wiona”. Policja najpierw wezwała ją na przesłuchanie, a teraz sprawa toczy się w sądzie. W pierwszej instancji została skazana na 1000 złotych grzywny. Jaśkowiak odwołała się od wyroku i teraz sprawa trafiła na wokandę Sądu Okręgowego. Publicznie wsparcia udziela żonie, mąż, czyli prezydent Jaśkowiak.
Czytaj też: Wybory samorządowe 2018: Włodzimierz Nowak nie wystartuje w wyborach na prezydenta Poznania
Teraz m. in. Lech Mergler związany ze Społeczną Koalicją Prawo do Miasta, uważa, że Jaśkowiak powinna rozważyć okazanie solidarności z panem Wojciechem. Dodaje, że jej mąż mógłby skontaktować się ze swoim zastępcą odpowiedzialnym za straż miejską, Mariuszem Wiśniewskim. Miałby mu zasugerować, by ten polecił strażnikom wycofanie się z działań wobec pana Wojciecha.
Jeszcze w środę przed południem, dla Radia Poznań, Wiśniewski wypowiedział się w tej sprawie. Stwierdził, że zajmowanie się tym, kto i co napisał w internecie nie należy do straży miejskiej. Wyraził nadzieję, że w przyszłości nie będzie się ona zajmowała takimi sprawami.
Pamiętać jednak należy, że Wojciech Michałowski, we wrześniu ubiegłego roku, również na facebooku skomentował: „Prosty z tego wniosek, że radni PO zasługują jedynie na kulę w łeb”. Dyskusja toczyła się na profilu Lecha Merglera. Rozmawiano o zwężeniu ul. Głogowskiej. Po upomnieniu przez Merglera, Michałowski „złagodził” swój osąd, uznając, że dla radnych PO wystarczy „banicja na 25 lat”.
Czytaj więcej: Działacz Razem: Radni PO zasługują na kulę w łeb
Wtedy Michałowski był działaczem partii Razem. Krótko po tej sytuacji miały zostać wobec niego wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne w ugrupowaniu. W Poznaniu jest znany jako działacz Fundacji Centrum Współpracy Obywatelskiej. Przez wiele lat udzielał się także w organizacji Amnesty International.
Zobacz:
POLECAMY:
Modowe stylizacje poznaniaków zadziwiają!
Najlepsze zdjęcia z MPK Poznań. To nas śmieszy i dziwi!
Ile zarabiają prostytutki w Wielkopolsce?
Kobiety poszukiwane za niepłacenie alimentówWszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Kuriozalna sytuacja w B-klasie, dwóch piłkarzy otrzymało mandaty za... używanie wulgaryzmów podczas meczu:
Źródło: Agencja TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?