Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt Bracia: Gramaccy dobiegli na Hel. Osiem godzin przed czasem! Pieniądze dla Ziemka zebrane, ale zbiórka się nie zatrzymuje

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
W drugiej edycji Projektu Bracia cel zbiórki udało się osiągnąć. Ziemek otrzyma więc pionizator i „cyberoko”. Zobacz jak wyglądały przygotowania i sztafeta braci Gramackich ze szczytu Rysów na Hel.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
W drugiej edycji Projektu Bracia cel zbiórki udało się osiągnąć. Ziemek otrzyma więc pionizator i „cyberoko”. Zobacz jak wyglądały przygotowania i sztafeta braci Gramackich ze szczytu Rysów na Hel.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->Projekt Bracia
Sztafeta przez Polskę się udała, nawet w szybszym tempie niż pierwotnie zaplanowali to sobie bracia Gramaccy z Poznania. Udała się także zbiórka pieniędzy na sprzęt niezbędny w rehabilitacji małego Ziemka, dla którego w tym roku zorganizowany został Projekt Bracia. Teraz ze spokojem, można rozpocząć przygotowania do... kolejnej edycji.

- Najtrudniejsze były dla nas noce. Organizm domagał się snu, ale wypoczynek był krótki, bo nasza sztafeta się nie zatrzymywała - wspomina Michał Gramacki, jeden z czterech braci (poza nim są jeszcze Paweł, Maciej i Szymon), którzy dla małego Ziemka przebiegli Polskę ze szczytu Rysów na Hel. Na mecie mieli się pojawić kilka minut po godz. 21 w niedzielę, żeby obejrzeć zachód słońca. U celu byli jednak aż osiem godzin wcześniej! Tak dobre narzucili sobie tempo.

Czytaj też: Zdobyć najwyższe szczyty Polski w dobę. Niemożliwe? Nie dla braci

Zbiórka dla Ziemka jest prowadzona tutaj:

- Niedziela zaczęła się dla nas w wymarzony sposób, bo na rogatkach jednego z miast o godz. 3 rano dojechał do nas jeden z sympatyków akcji. Dobra energia była zapewniona na cały dzień - mówi Michał Gramacki. W niedzielę bracia podróżowali już tylko przez północ Polski.

Sprawdź również: Projekt Bracia: Czterej bracia Gramaccy z Poznania znów pobiegną w szczytnym celu. Tym razem przemierzą Polskę z Rysów do Helu

- O wschodzie słońca trasą wiodącą pięknym średniowiecznym szlakiem jechałem w kierunku Gdańska. Na wjeździe do miasta zmienił mnie Paweł, który przebiegł przez nie i spotkaliśmy się w porcie - relacjonuje Michał. Paweł Gramacki nie zwalniał, a jedynie przesiadł się w tym miejscu na rower. Jechał dalej wzdłuż zatoki Puckiej. Po nim na rower wsiadł Szymon, a jego zmienił już Maciej. Na narto-rolkach popędził trasą na Hel.

- Wsiadłem na hulajnogę na odcinku od Kuźnicy do Juraty. W Juracie usiadłem za kółkiem samochodu technicznego, a Paweł, Maciej i Szymon, wraz z Ziemkiem i jego rodzicami przebiegli ostatnie 12 km na helską plażę - tłumaczy Michał.

Sam Ziemek, to chłopiec, cierpiący na dziecięce porażenie mózgowe. Choć sam nie może się poruszać, to bieg na Hel nie był pierwszym dystansem, który pokonał w życiu. Z tatą biega bowiem w półmaratonach.

Projekt Bracia nie jest tylko wyzwaniem, które ma zintegrować Gramackich. To właściwie cel poboczny, bo na pierwszym planie zawsze jest historia dziecka, któremu starają się pomóc. Rok temu był to Bartek, chłopak, u którego wykryto guza mózgu. W tej edycji przebył z Gramackim część trasy ich sztafety.

Zobacz: Projekt Bracia: Dla Ziemka ruszyli przez Polskę. Bracia biegną ze szczytu Rysów i do niedzieli zjawią się na Helu

Pomagając Bartkowi udało się pozyskać około 15 tys. złotych na jego rehabilitację. Dla Ziemka internauci podwoili tę kwotę, więc i tu udało się dotrzeć do celu. 30 tys. złotych (a suma nadal rośnie) wystarczy na zakup dwóch najpotrzebniejszych sprzętów. Pionizatora, dzięki któremu Ziemek wreszcie będzie mógł siedzieć oraz tzw. „cyberoka”, które ułatwi mu komunikację z otoczeniem. Nadwyżka ze zbiórki zostanie przeznaczona na rehabilitację Ziemka, której koszt miesięcznie waha się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

- Choć każdy z nas ma w wyzwaniu swoje motywacje, to cel charytatywny bardzo nas jednoczy. Już dziś możemy powiedzieć, że planujemy trzecią edycję Projektu Bracia. Trochę inną niż dwie dotychczasowe - zapowiada Michał Gramacki. I zaznacza, że następne wyzwanie, ma być nie tylko dla braci, ale także jednoczyć i aktywizować osoby, które ich wspierają. Marzy im się, żeby uczestniczyli w nim ludzie, którzy do tej pory śledzili ich poczynania w internecie. A gdzie wystartują? Być może na Helu...

Zobacz też:

Czterej bracia z Poznania wbiegli na 28 szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski w dobę

Projekt Bracia: Rysy zdobyte! Zrobili to dla Bartka [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski