Miasto powołuje zespół roboczy, który zajmie się połączeniem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Choć będzie kierowała nim dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego Beata Kocięcka, z naszych informacji wynika, że kluczową rolę w tym procesie odegra Michał Prymas. Sam zainteresowany jednak zaprzecza, tłumacząc, iż wyznaczono mu rolę poślednią.
- Jestem tylko narzędziem w rękach miasta, a sam proces fuzji znajduje się na wstępnym etapie realizacji - podkreśla M. Prymas. I dodaje: Uważam jednak, że połączenie ZKZL i MPGM to nie tylko szansa na stabilizację w poznańskiej mieszkaniówce, ale również poczynienie oszczędności poprzez optymalizację kosztów funkcjonowania spółek. - Sytuacja MPGM jest trudna, a rynek „podkrada” zlecenia, ale uważam, że spółka działając w ramach jednej struktury, będzie miała duży potencjał - mówi M. Prymas.
Zobacz też: Michał Prymas nowym prezesem ZKZL?
Wiceprezydent Poznania Arkadiusz Stasica zaznacza, że aby plan scalenia wszedł w życie, potrzebna jest zgoda radnych, nie ukrywa, że powierzenie kierowania radą nadzorczą M. Prymasowi nie było przypadkowe.
- Co prawda nie byłem zwolennikiem scenariusza, w którym członkiem zarządu została osoba wcześniej związana z poznańską mieszkaniówką, to rozwiązanie, w którym wiceprezes ZKZL jest w radzie nadzorczej MPGM jest optymalne - komentuje zastępca Jacka Jaśkowiaka.
- Współpracowaliśmy już ze sobą w przeszłości, to dobry fachowiec - dodaje.
M. Prymas dobrze zna struktury MPGM, bowiem pracował w spółce w latach 2006-2008. Za jego rządów wyszła z kłopotów finansowych, choć jej obecny szef rady nadzorczej nie ustrzegł się podejmowania kontrowersyjnych i mało popularnych decyzji, jak np. tej dotyczącej podwyższenia czynszu nawet o 100 proc. w ponad 100 kamienicach o nieuregulowanym statusie prawnym. Wtedy tamę podwyżkom postawili radni, którzy jednak dziś dobrze oceniają Prymasa.
- Zna MPGM od podszewki, dlatego uważam, że jest to najwłaściwsza osoba do realizacji planów Miasta - stwierdza Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych Zjednoczonej Lewicy i przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej.
Choć połączenie planowane jest za półtora roku, zmiany w MPGM mogą się jednak rozpocząć wcześniej - od likwidacji pogotowia technicznego, na co nieprzychylnie patrzą związkowcy. Roman Piątkowski, przewodniczący związku zawodowego pracowników komunalnych MPGM, twierdzi, że nie będzie zgody na podjęcie takich kroków, dopóki pogotowie przynosi zyski.
- Od kilku miesięcy nie notuje strat, dlatego nie rozpatrujemy takiej możliwości - przyznaje.
Mimo zapewnień ze strony władz miasta, że nie dojdzie do zwolnień w MPGM, związkowiec nie ma złudzeń co do ewentualnych redukcji etatów po scaleniu spółek.
- To przecież ekonomia nakreśla ich cel działania, ale liczę, że uda nam się osiągnąć kompromis - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?