Najwcześniej dopiero pod koniec sierpnia będzie można stworzyć nowe przejście dla pieszych przez jezdnię z przystanków tramwajowych przy ul. Matyi do Dworca Głównego PKP.
O takie rozwiązanie od kilku lat zabiegali miejscy społecznicy, wśród których był obecny prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Twierdzili, że niepotrzebnie wybudowano tunel, który znacznie wydłużył drogę pasażerom do kas biletowych i na perony. W zeszłym roku zorganizowali nawet happening podczas którego rozłożyli na jezdni matę w biało czarne paski, która miała imitować zebrę na jezdni.
Stworzenie takiego normalnego znalazło się w programie wyborczym Jacka Jaśkowiaka. Twierdził, że jeśli będzie szefem miasta, to do marca stworzy przejście.
Zobacz również:
- Okazało się jednak, że potrzeba na to więcej czasu - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. - Konieczne jest przeprowadzenie wielu prac, dlatego wstępnie najszybszy termin na stworzenie nowego dojścia do dworca można wyznaczyć na koniec sierpnia - dodaje.
Przyznaje, że jeszcze nie wiadomo gdzie ono dokładnie zostanie stworzone. - Na razie pomysł został skonsultowany między innymi z drogowcami i policją. Stwierdzono, że jego realizacja nie będzie stwarzała zagrożenia drogowego w tej części miasta - dodaje Maciej Wudarski.
Wyjaśnia, że jednak trzeba będzie dokonać przebudowy części jezdni w okolicy zbiegu mostu Dworcowego i ul. Matyi.
216 metrów krótsza będzie droga z przystanku do kas po stworzeniu przejścia
- Jak to ma dokładnie wyglądać i gdzie ostatecznie powstanie przejście będę mógł powiedzieć za około dwa, trzy tygodnie, gdy zakończymy rozważanie kilku wariantów budowy - zaznacza zastępca prezydenta Poznania. Wówczas mogą być znane wstępne koszty przedsięwzięcia.
Jednym z pomysłodawców takiego rozwiązania był Włodzimierz Nowak, społecznik działający na rzecz poprawy komunikacji w mieście.
- Szkoda, że tyle trzeba jeszcze czekać na wybudowanie przejścia - stwierdza Włodzimierz Nowak. - Według mnie nie trzeba przeprowadzać tam skomplikowanej przebudowy - dodaje.
Wyjaśnia, że według pierwszych koncepcji miano wprowadzić zwężenie jezdni do jednego pasa lub zostawić dwa, ale nie tak szerokie jak teraz. Za to powiększona by była rampa przy przystanku, a samo przejście miało znajdować się na wywyższeniu ponad poziom asfaltu.
- Tak by zmusić kierowców do zmniejszenia prędkości podczas przejazdu przez most Dworcowy - wyjaśnia Włodzimierz Nowak.
Zobacz również:
Według niego najważniejsze jest to, że udało się do pomysłu przekonać drogowców oraz policjantów. - Za poprzedniego prezydenta ci pierwsi twierdzili, że nie ma możliwości technicznych stworzenia przejścia. Drudzy natomiast, mówili, że będzie to niebezpieczne.
To nie koniec planowanych zmian komunikacyjnych w rejonie Dworca Głównego PKP.
Według zapowiedzi Łukasza Dondajewskiego, miejskiego inżyniera ruchu, przy samym budynku mają powstać specjalne miejsca, gdzie będzie można zatrzymać samochód.
- Tak na chwilę, by wysadzić pasażera, który udaje się na pociąg i wyjąć z bagażnika jego bagaże - zapowiada Łukasz Dondajewski. Ma to odbywać się w taki sposób, by nie tamować ruchu innych pojazdów.
Szybciej z Wildy
Możliwe, że ponownie powstanie przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Przemysłowej i Matyi.
Istniało ono jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy ulic w rejonie budowanego Dworca Głównego PKP. Po zakończeniu prac piesi idący z Wildy w stronę centrum mogą korzystać z tunelu, który stworzono pod przystankami tramwajowymi, albo ze starego przejścia podziemnego w okolicach Wierzbięcic. Jak wyjaśnia Łukasz Dondajewskiego jego odbudowa może przyczynić się do tego, że znacznie skróci się czas dojścia z Wildy do Centrum miasta. - Dlatego taki pomysł wart jest rozważenia - stwierdza Łukasz Dondajewski.
Zobacz również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?