Więzienie dla niepełnosprawnej za obrazę urzędników? Z kulami może liczyć na ...dolną pryczę

Biegli z poznańskiego Zakładu Medycyny Sądowej zalecają, by z uwagi na jej trudności z chodzeniem - kobieta porusza się o kulach - umieścić ją ... na dolnej pryczy.

Za ostre słowa pod adresem urzędników Renata Kimmel z podpoznańskich Komornik usłyszała już jeden wyrok. Prawdziwym wyrokiem będzie jednak dla niej cela w Zakładzie Karnym w Lesznie, w której ma spędzić sześć miesięcy. To pół roku bez rehabilitacji, które dla tej niepełnosprawnej kobiety, mogą oznaczać wózek inwalidzki. Teraz może poruszać się jeszcze o kulach.

Czytaj także:

Eksmisje w Poznaniu: Do hotelu trafi niepełnosprawny i kobieta w ciąży

Dwa lata temu, kiedy ciążyła na niej tylko kara ograniczenia wolności, poznański Zakład Medycyny Sądowej stwierdził, że jej niepełnosprawność nie pozwala odpracować kary. A skoro nie praca, to grzywna.
- Jak zapłacić prawie 5 tysięcy złotych z zasiłku z pomocy społecznej? - pyta retorycznie Renata Kimmel.

Nie zapłaciła grzywny, którą sąd zamienił na sześć miesięcy więzienia. Zdaniem biegłych z tego samego ZMS, taką karę może odbyć już bez przeszkód. Byleby dostała dolną pryczę z uwagi na trudności z chodzeniem.

Czy trafi do więzienia? W tym miesiącu sąd ma rozpatrzyć jej wniosek o odroczenie kary. Już teraz w każdej chwili może zostać zabrana do Leszna. Uratować może ją jeszcze wniosek o domowy areszt i elektroniczną obrączkę.

- Może złożyć wniosek o odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego - mówi sędzia Piotr Hejduk, przewodniczący V Wydziału Penitencjarnego i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych. - Ponownie go złożyć, gdyż jeden już wycofała twierdząc, że warunki dozoru uniemożliwią jej rehabilitację. Pamiętam jej przypadek, bo to ja prowadziłem rozprawę i to ja osobiście przekonywałem ją do tego, że nie musi to być przeszkodą. Sąd nie może jednak zdecydować za nią.

Więcej w sobotnim, papierowym "Głosie Wielkopolskim".

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL