MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd odrzucił pozew - Gumny szefem ZNTK

Barbara Wicher
Wiesław Gumny zapowiada ratowanie upadających ZNTK
Wiesław Gumny zapowiada ratowanie upadających ZNTK fot.janusz romaniszyn
Wczoraj poznański sąd oddalił pozew firmy Sigma (właściciel poznańskich ZNTK), która domagała się, by uznać za nieważne uchwały podjęte przez odwołany w grudniu 2008 r. zarząd ZNTK. Dotyczyły one wybrania nowej rady nadzorczej i powołania na prezesa Wiesława Gumnego. - Cieszę się z tej decyzji. Znów jestem prezesem ZNTK - podkreślił Gumny.

Sędzia Ewa Jesianowska- Formalik nie dała wiary Zbigniewowi Majcherkowi, prezesowi Sigmy, który utrzymywał, że członkowie rady nadzorczej odwołali Andrzeja Nizielskiego i Wiesława Gumnego w końcu grudnia ubiegłego roku, a tym samym nie mogą być ważne uchwały, jakie ten zarząd podjął w lutym tego roku.

- Jak wynika z dowodów uchwały z 20 grudnia 2008 r. o odwołaniu zarządu i powołaniu na prezesa Jacka Bilskiego w ogóle w tym dniu nie zapadły - stwierdziła w uzasadnieniu wyroku sędzia. - A nawet jeśliby tak było i tak byłyby dotknięte sankcją nieważności - dodała.
Na wczorajszą rozprawę przyszedł m. in. nowy prezes poznańskich ZNTK, wybrany przez zarząd, w którym przewagę mieli ludzie związani z Sigmą.

Wczoraj jednak sąd uznał, że prezesem jest Wiesław Gumny, więc wszelkie decyzje podjęte m. in. przez Jacka Bilskiego nie mają umocowania prawnego.
Skąd takie przepychanki w zarządzie ZNTK Poznań?
Firma Sigma, główny akcjonariusz poznańskiej spółki, miała interes odwołując w 2008 roku zarząd ZNTK. Broniła się przed odebraniem jej możliwości decydowania o finansach ZNTK. Dlatego próbowała przed sądem udowodnić, że odwołanie Gumnego i Nizielskiego nastąpiło 2 dni przed tym, jak zdecydowali oni o odebraniu Sigmie pełnomocnictwa.

- Mieliśmy uzasadnione podejrzenie, że Sigma wyprowadzała pieniądze z ZNTK, dlatego cofnęliśmy pełnomocnictwa - mówi Gumny.

O tym, że zarząd nie został odwołany zdaniem sądu świadczy szereg nieścisłości i błędów. Sigma, która skarżyła ZNTK nie potrafiła dostarczyć sądowi m.in. protokołu z posiedzenia z 20.12.2008 r. (wtedy miał zostać odwołany zarząd), brakowało też porządku obrad i kart do głosowania.

Sędzia zwracała także uwagę na dziwne zwlekanie z powiadomieniem członków zarządu o ich odwołaniu. Zbigniew Majcherek tłumaczył to faktem, że przez 2 dni miał problem z poinformowaniem ciągle zajętych lub nieobecnych członków. Nie wspomniał przy tym, że spotkał się w międzyczasie z Nizielskim i Gumnym w Starym Browarze.

Faktem natomiast jest, że obaj dostali informacje o odwołaniu dzień po tym jak cofnęli pełnomocnictwa Sigmie. W tym samym czasie trwały też rozmowy nad wykupem udziałów w spółce córce - ZNTK Nieruchomości, do której należą m.in. grunty i budynki przy ul. Roboczej. Prawie połowę udziałów miał kupić biznesmen Marek Falenty za ponad 130 mln zł.
Pieniądze uratowałyby zadłużoną na ok. 100 mln zł spółkę.

100 mln złotych - nawet tyle mogą wynieść zobowiązania ZNTK Poznań

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski