Żegluga śródlądowa drogą przyszłości?

- Do tej pory inwestowało się i mówiło głównie o transporcie drogowym oraz kolejowym. Żegluga śródlądowa jako kolejny korytarz transportowy była zupełnie pomijana - mówił dr Jerzy Kwieciński, były podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. - A przecież, dzięki nowej strategii UE dotyczącej budowy korytarzy transportowych mamy idealną szansą połączyć region Bałtyku z centrum Europy - przekonywał.

W tej sprawie właśnie Inicjatywa Sekretarza Generalnego ONZ Global Compact podjęła podczas Międzynarodowego Kongresu Ochrony Środowiska Envicon, debatę na temat związany z żeglugą śródlądową. W Poznaniu przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej a także prezesi Energii oraz zarządu Technical Ship Management debatowali na temat wskrzeszenia i zagospodarowania rzecznych terenów w Polsce oraz odzyskaniu przez Wisłę znaczenia transportowego.

- W Polsce mamy trzy śródlądowe drogi wodne, które mają ogromny potencjał, a są niewykorzystywane. To droga E30 z Dunaju prowadząca do Morza Bałtyckiego, E70 - biegnąca Notecią od Atlantyku aż po Bałtyk i E40 z Gdańska do Odessy - mówił Andrzej Tersa, prezes zarządu Energa SA. Zarówno on, jak i Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny Global Compact w Polsce wskazywali na szanse i wyzywania środowiskowe związane z uruchomieniem żeglugi śródlądowej w Polsce. - Polska ma szansę wykorzystać swoje położenie geograficzne oraz układ dróg wodnych, niemniej jednak potrzebne są znaczne nakłady finansowe oraz zmiany w krajowym porządku prawnym. Dla ONZ nasze położenie ma szczególne znaczenie przy współpracy ze wschodem , Ukrainą Białorusią i Modławią- mówił Kamil Wyszkowski.