Dwie uczelnie w Wielkopolsce bez licencji na rekrutacje na kierunki lekarskie. "Lekarz musi być kształcony według najwyższych standardów"

Chodzi o Uniwersytet Kaliski i Poznańską Akademię Medyczną Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I. Obie uczelnie nie znalazły się na liście Ministerstwa Zdrowia dot. limitów przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym.

W całym kraju jest łącznie dziewięć szkół wyższych w Polsce, które otrzymały w tej sprawie negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Tym samym nie mogą one prowadzić rekrutacji na studia na kierunku lekarskim.

Władze obu uczelni postanowiły odwołać się od decyzji Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Obecnie czekają na wyniki kontroli. Uniwersytet Kaliski skontrolowany przez komisję został już w kwietniu, z kolei Poznańska Akademia Medyczna ma być sprawdzona na dniach. Od wyników tych kontroli zależą dalsze losy kierunków.

– Do połowy czerwca PKA ma przeanalizować wszystkie uczelnie i dostarczyć mi i ministrowi nauki pełną informację. Ja mam przygotowane rozporządzenie o limitach. Ono wejdzie w życie w połowie czerwca. Jeśli do tej pory PKA przekaże nam inne pozytywne opinie i oceny przygotowania uczelni do otwarcia kierunków medycznych, to to rozporządzenie będzie zmienione i te uczelnie dopiszemy –mówiła w piątek w Poznaniu minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Szefowa resortu zdrowia dodała, że jeżeli komisja nie zmieni swojej decyzji, wówczas zarówno ona, jak i minister nauki nie zezwolą na przeprowadzanie rekrutacji na tych uczelniach.

– Uważam, że to jest uczciwe i bezpieczne dla pacjentów, bo lekarz musi być kształcony według najwyższych standardów - podsumowała Leszczyna.

Głos w sprawie akredytacji na rekrutowanie studentów na kierunek lekarski zabrali również przedstawiciele Porozumienia Rezydentów OZZL.

– Z uwagi na nasze wielomiesięczne działania mające na celu walkę z degradacją jakości kształcenia na kierunkach lekarskich, odbieramy decyzję resortu zdrowia pozytywnie. Na lekarzach spoczywa odpowiedzialność za ludzkie życie i zdrowie. Tylko uczelnie co do przygotowania, których nie ma zastrzeżeń powinny kształcić przyszłych lekarzy - nie ma zgody na nauczanie za pomocą półśrodków – mówi Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.

Przypomnijmy, że Uniwersytet Kaliski im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu swoją działalność rozpoczął w październiku ubiegłego roku. Uczelnia powstała na bazie działającej wcześniej Akademii Kaliskiej. Jeszcze w 2022 roku, szkoła uzyskała prawo do kształcenia studentów na kierunku lekarskim. W ubiegłym roku przyjęto na niego 90 osób.

Jednak studia lekarskie na Uniwersytecie Kaliskim szybko zaczęły budzić kontrowersje. W październiku ubiegłego roku Naczelna Izba Lekarska złożyła w sprawie kierunku zawiadomienie do prokuratury. Przedstawiciele NIL twierdzili, że uczelnia nie ma odpowiedniej infrastruktury i zaplecza technicznego, a sam program studiów nie został dopasowany do standardów kształcenia.

Z kolei Poznańska Akademia Medyczna to uczelnia, która jako pierwsza prywatna placówka w Polsce zdecydowała się uruchomić kierunek lekarski. Oficjalne informacje na ten temat w ubiegłym roku przekazali byli już wiceminister zdrowia Piotr Bromber i minister do spraw Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk. Dziekanem wydziału lekarskiego został znany w Poznaniu prof. Witold Szyfter, wieloletni szef kliniki otolaryngologii w szpitalu przy ul. Przybyszewskiego.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected].