Jeśli ktoś spodziewał się, że radni PiS będą toczyć burzliwą dyskusję o stanowisko w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, ten był w błędzie. – Głos przeciw – tylko te dwa słowa padły z ust Artura Różańskiego, szefa klubu PiS, podczas wprowadzania projektu do porządku obrad wtorkowej sesji.
Za przyjęciem stanowiska była PO i Lewica, PRO zaznaczyło swoją obecność, a przeciw głosowali radni PiS. – Rada Miasta powinna zajmować się wyłącznie sprawami, które nas bezpośrednio dotyczą, a nie ogólnokrajowymi – tłumaczy Mateusz Rozmiarek z PiS. – Dlatego rozważania na temat Trybunału na sesji są całkowicie bezzasadne.
Z tą opinią nie zgadza się Marek Sternalski, szef klubu PO. – Są takie momenty, że nie tylko samorząd, ale każdy obywatel powinien zabrać głos – twierdzi M. Sternalski, który prezentując stanowisko w sprawie TK, przytoczył takie m.in. słowa dominikanina Tomasza Dostatniego: „... wyrażam swój sprzeciw wobec łamania Konstytucji i psucia trójstopniowego podziału władzy, i wyrażam swoją solidarność z tymi, którzy pokazują, że każda władza musi podlegać ocenie przez organa niezależne, w tym wypadku TK”.
– Brak głosu samorządowców w tej sprawie byłby tchórzostwem – uważa Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych Lewicy. I przyznaje: – Obecnie to stanowisko ma wymiar symboliczny.
Dlaczego? Radny Lewandowski wyjaśnia, że na razie Trybunał nie zajmuje się ustawami, które mogłyby skutkować problemami w zakresie stosowania prawa przez samorządy. Jednak w przyszłości mogą pojawić się takie sytuacje.
Niektórych radnych nieco zaskoczyła postawa Tomasza Lipińskiego z PO, który krytycznie odniósł się do stanowiska przygotowanego przez własny klub. – Trąci ono na kilometr lewicową naiwnością. I jest strasznie infantylne – uważa T. Lipiński. – Co innego, gdyby premier Kaczyński zabronił publikowania wyroku w sprawie kanalizacji deszczowej, strefy płatnego parkowania albo istnienia Straży Miejskiej. Tu apel samorządowców byłyby na miejscu. Ale jednocześnie rozumiem wagę symbolu takiego działania ku pokrzepieniu serc. Z tym się zgadzam i za tym zagłosuję.
Z kolei Dariusz Jaworski z PRO zapowiedział, że jego klub nie będzie brał w tym udziału. – To spór partyjny – twierdzi D. Jaworski. I przypomina, że został powołany specjalny zespół, który zajmuje się sytuacją wokół TK. – W tej sytuacji podejmowanie stanowiska nie służy rozwiązaniu tego problemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?