MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Licheń: Budują kładkę i motel

Izabela Kolasińska
Przejście dla pieszych przy Lesie Grąblińskim jest bardzo niebezpieczne, dlatego w tym miejscu powstanie kładka
Przejście dla pieszych przy Lesie Grąblińskim jest bardzo niebezpieczne, dlatego w tym miejscu powstanie kładka Izabela Kolasińska
Las Grąbliński, miejsce objawień maryjnych koło Lichenia, zawsze przyciągał tysiące pielgrzymów. Niestety, pątnicy nie mogli liczyć tam na wiele wygód, nawet tych podstawowych.

Nic dziwnego, że ustronnych miejsc szukali w pobliskim lesie. Najpierw naprzeciwko ogrodzonego murem miejsca objawień powstał parking, potem - po monitach sanepidu, toalety, a teraz budowany jest Dom Pielgrzyma "Nazaret". Sanktuarium Maryjne w Licheniu otrzyma na niego dotację z funduszy unijnych. Koszt budowy ma zamknąć się kwotą 4 mln złotych. Niespełna milion ma kosztować wyposażenie. Obiekt będzie gotowy pod koniec czerwca. Na parterze będzie znajdował się bar i sklepik z pamiątkami, a na poddaszu pokoje gościnne.

- Nie jest to duży obiekt, na około 50 miejsc. W sam raz na nocleg dla grupy z jednego autokaru - mówi ks. Krzysztof Jędrzejewski, rzecznik licheńskiego sanktuarium.

Na tym jednak inwestycje w Grąblinie się nie skończą. Większa liczba pielgrzymów, a przybyło ich jeszcze po otwarciu klasztoru sióstr Anuncjatek w Lesie Grąblińskim, to większy ruch na przejściu dla pieszych, które niefortunnie usytuowane jest tuż przed zakrętem. Księża marianie, obawiając się o bezpieczeństwo pieszych, postanowili wybudować w tym miejscu kładkę nad drogą. Wysoka na 5 metrów kładka stanie tuż obok głównej bramy i połączy parking z miejscem objawień. Obiekt będzie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Przy kładce zostaną zbudowane specjalne podjazdy w kształcie ślimaka. Budowa ma kosztować około 2 mln złotych i zakończyć się jeszcze przed wakacjami.

Do rozwiązania pozostaje jeszcze problem przystanku autobusowego. Wielu pielgrzymów, zwłaszcza starszych, podróżuje do Lichenia PKS-em. Niestety, przy miejscu objawień przystanku nie ma. Kierowcy nie chcą się tam zatrzymywać, bo grożą im za to kary (nawet do 5 tys. zł). Czasami dają się ubłagać i przystają na chwilkę. Najbliższy przystanek znajduje się w szczerym polu, jakieś pół kilometra wcześniej, w Grąblinku.

- Wszystko jest w gestii samorządu, bo to gmina wyznacza, gdzie mają się zatrzymywać autobusy - tłumaczy Dariusz Andrzejewski, prezes PKS Konin.
- Może faktycznie będzie można przesunąć aż pod ogrodzenie wcześniejszy przystanek, albo zrobić zatoczkę tam, gdzie się kończy mur miejsca objawień? - zastanawia się Józef Drop, wójt Kramska.

Jeśli znajdą się pieniądze, to zostanie także zmodernizowana droga powiatowa do Lichenia (17 km między Wolą Podłężną a Różopolem). Potrzeba na to około 30 mln zł. Konińskie starostwo stara się o dotację na tę inwestycję u marszałka. Kierowcy bardzo narzekają na stan drogi. A jest ona, zwłaszcza w sezonie, bardzo ruchliwa. Nowa nawierzchnia, chodniki, zatoczki autobusowe i oświetlenie na pewno poprawiłyby komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski