Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maxim Vengerov: Kariera artystyczna jest rodzajem podróży

Marek Zaradniak
Maxim Vengerov należy dziś do najbardziej rozchwytywanych artystów świata
Maxim Vengerov należy dziś do najbardziej rozchwytywanych artystów świata Przemysław Świderski
Jest cenionym i rozchwytywanym skrzypkiem, dyrygentem i altowiolistą - Maxim Vengerov jest przewodniczącym jury tegorocznego Konkursu Wieniawskiego

Już po raz drugi na czele jury Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego stoi znakomity skrzypek, altowiolista i dyrygent rosyjski Maxim Vengerov. Uznaje się go za jednego z najwybitniejszych muzyków świata i często określa jako największego żyjącego wiolinistę. Jedno jest pewne, Vengerov należy dziś do najbardziej rozchwytywanych artystów świata.
Maxim Vengerov urodził się 20 sierpnia 1974 roku w Nowosybirsku. Jego matka była śpiewaczką , a ojciec pierwszym oboistą w tamtejszej filharmonii. W wieku lat 5 rozpoczął naukę gry na skrzypcach u Galiny Tourchaninowej, a dwa lata później u Zakhara Brona. Gdy miał 10 lat, po raz pierwszy wyjechał za granicę i zwyciężył w Międzynarodowym Konkursie Młodych Skrzypków im. Karola Lipińskiego i Henryka Wieniawskiego w Lublinie, a w wieku 15 lat w Międzynarodowym Konkursie im. Carla Flescha w Londynie. W tym czasie studiował już u Zakhara Brona w Londynie i w Lubece. Maxim Vengerov dokonał wielu nagrań dla tak znanych firm płytowych, jak Melodia, Teldec czy EMI, co przyniosło mu m. in. nagrodę Grammy, nagrodę Edisona za najlepsze nagranie II Koncertu Dymitra Szostakowicza oraz tytuł „Artysty Roku” magazynu Gramophone i nagrodę Telewizji Niemieckiej „Echo-klasik 2003”. Ogromny wpływ na rozwój artystyczny Maxima Vengerova miały jego kontakty z Mścisławem Rostropowiczem, Danielem Barenboimem czy Vaginem Papianem. W roku 2007 Vengerov poszedł w ślady swego mentora Mścisława Rostropowicza i postanowił dyrygować. Od tego czasu pod jego batutą zagrało wiele orkiestr na całym świecie. W czerwcu 2014 roku uzyskał dyplom z wyróżnieniem Moskiewskiego Instytutu im. Ippolitova-Ivanova, gdzie studiował u profesora Yurija Simonova, a następnie rozpoczął dwuletni program w zakresie dyrygentury operowej. W przyszłym roku po raz pierwszy zadyryguje spektaklem operowym. Będzie to „Eugeniusz Oniegin” w Moskwie.
Zanim w roku 2011 Maxim Vengerov został po raz pierwszy szefem jury Konkursu Wieniawskiego, w Poznaniu w roku 2006 słuchaliśmy go na zakończenie XIII Konkursu. Sinfonią Varsovią dyrygował Andrzej Boreyko. Potem słuchaliśmy Vengerova 21 września 2012, gdy zagrał w Auli UAM wspólnie z pianistą Vaginem Papianem. To właśnie wtedy podpisał kontrakt na bycie przewodniczącym jury XV Konkursu.
W sezonie 2016/17 Maxim Vengerov po raz kolejny zawita do Australii, gdzie zainauguruje sezon Sydney Symphony Orchestra. Poprowadzi również kończący sezon koncert Queensland Symphony Orchestra, której artystą-rezydentem będzie w roku przyszłym. Następne gościnne występy jako dyrygenta to koncerty z orkiestrą RTE z Dublina, orkiestrą Filharmonii Monachijskiej oraz Orkiestrą Symfoniczną z Melbourne. W nadchodzącym sezonie Maxim Vengerov odwiedzi również Tokio, gdzie po raz piąty odbędzie się Festiwal Wengerowski. Wyruszy też na trasę koncertową po Europie z Toronto Symphony Orchestra. Dodajmy, że w 1997 roku artysta został pierwszym muzykiem klasycznym ustanowionym przez UNICEF Międzynarodowym Ambasadorem Dobrej Woli. Maxim Vengerov gra na instrumencie ex-Kreutzer Stradivariego z roku 1727. Od roku 2005 jest profesorem Królewskiej Akademii Muzycznej w Londynie. Nie wszyscy wiedzą, że gra także na skrzypcach elektrycznych. Gdy zapytałem go swego czasu, czym są dla niego skrzypce elektryczne, powiedział: - Nazwałbym siebie tradycyjnym muzykiem klasycznym, ponieważ studiowałem u wybitnych nauczycieli i otrzymałem bardzo tradycyjną szkołę gry na skrzypcach. Natomiast kiedy drzewo wzrasta, jego gałęzie kierują się w najróżniejszych kierunkach. Kiedy miałem 21 lat, mogłem powiedzieć, że opanowałem grę na czterech strunach. Wówczas to zainspirowany działalnością klawesynisty Trevora Pinnocka postanowiłem spróbować instrumentów dawnych, skrzypiec barokowych. Później nadszedł czas altówki i pracy z Mścisławem Rostropowiczem, którego uważam za jednego ze swoich muzycznych ojców. Kiedy miałem 25 lat, rozpocząłem czteroletnią współpracę z Uniwersytetem w Saarbrucken. Potem zdarzyło mi się grać na skrzypcach elektrycznych, a nawet tańczyć tango. Te poboczne działania dzieją się pod trzema warunkami. Pierwszy to ten, że kiedy sięgam po nowy instrument, stawiam sobie za cel opanowanie go w stopniu co najmniej półprofesjonalnym. Druga rzecz to eksploracja nowych obszarów, z którymi nie miałem wcześniej do czynienia. Trzecia to przekonanie, że kariera artystyczna jest swego rodzaju podróżą. Dlatego artysta w jej trakcie poznaje całą masę nowych rzeczy, które zmieniają go. Wieniawski, Rachmaninow czy Chopin inspirowali mnie, bo to nie były „płaskie” postaci. Oni oprócz tego, że byli znakomitymi wirtuozami, byli także znakomitymi dyrygentami czy nauczycielami.
Projekt „Violin Tango Rock Concerto” Benjamina Yusupoffa to jedyny z kręgu jazzu i rocka, jaki zrealizował Maxim Vengerov, gdyż, jak mówi, wielu srok za ogon nie da się złapać jednocześnie. Przyznaje jednak, że to przedsięwzięcie dało mu możliwość posmakowania drugiej strony muzyki i stało się istotnym elementem rozszerzenia jego horyzontów.

[email protected]

Fot. PRZEMYSłAW SWIDERSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski