- Plac Bernardyński ma swój niepowtarzalny charakter: jest świetnym miejscem z klimatem, które wpisało się w życie mieszkańców i w pracę kupców, ale zarazem takim, które niezbyt dobrze wygląda estetycznie, placem z niewykorzystanymi obszarami – mówi Tomasz Dworek, radny Rady Osiedla Stare Miasto. - Pełni rolę nie tylko lokalnego centrum handlowego, mając również znaczenie transportowe i publiczne: w najbliższej przyszłości ma się bardziej właśnie zwracać w stronę życia publicznego, zamiast być tylko targowiskiem.
Odbyły się już dwie edycje konsultacji społecznych, w efekcie których ustalono, że Plac Bernardyński będzie podzielony na strefę handlową i rekreacyjną - w której w niektóre dni dopuszczony będzie handel. Obie będą przedzielone przejściem dla pieszych. Stragany nie będą mieć wspólnego dachu.
Jak te plany wcielić w życie – o tym właśnie będą rozmawiać uczestnicy warsztatów urbanistycznych, które rozpoczną się w środę o godz. 17 w siedzibie Miejskiej Pracowni Urbanistycznej (ul. Za Bramką 1). Szczegółowe wytyczne projektowe zagospodarowania przestrzeni Placu Bernardyńskiego – bo tak o celach dyskusji mówią specjaliści z MPU - powinny z jednej strony zachowywać wymagania konserwatorskie, a z drugiej - uwzględniać potrzeby mieszkańców oraz kupców.
- Chcemy poznać szczegółowe oczekiwania mieszkańców i kupców, którzy wypowiedzą się na temat zaplanowania straganów i pawilonów oraz ustalenia ich liczby w handlowej części placu, wskażą miejsce lokalizacji toalety publicznej, kontenerów na odpady, czy sposobów urządzenia części rekreacyjnej – mówi Łukasz Olędzki z MPU. - Będziemy też mówić o potrzebach osób niepełnosprawnych.
- Poznańskie rynki mają swoją specyfikę, są atrakcją turystyczną, ale też wymagają poprawy estetyki. Zarówno Plac Bernardyński jak i Wielkopolski nie wykorzystują całej powierzchni na działalność handlową, a potrzeba w tym fyrtlu dwóch ważnych rzeczy: przestrzeni wspólnej i zieleni – mówi Tomasz Dworek. - Do tej pory mieszkańcy i kupcy w czasie badań preferencji ustalili swoje opinie, w dużej części spójne: chcą miejskich rynków ze świeżą żywnością, warzywami i owocami, z konkurencyjnymi dla marketów cenami, i sąsiedzką atmosferą. Jednocześnie chcą, by te miejsca miały poprawioną estetykę, bez szpetnych reklam, by były miejscami wypoczynku z ławkami, zielenią, by żyły też dzięki giełdom i targom tematycznym. Rozumiem, że zmianami zaniepokojeni są kupcy – bo to ich miejsce pracy – ale jestem przekonany, że dobrze zaplanowane przekształcenia mogą wpłynąć pozytywnie na prowadzony biznes.
W warsztatach urbanistycznych wezmą udział mieszkańcy, kupcy, radni Rady Osiedla Stare Miasto, przedstawiciele wspólnot mieszkaniowych z Placu Bernardyńskiego, przedstawiciele jednostek miejskich odpowiedzialnych za kwestie związane z procesem planistycznym oraz eksperci i studenci z Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Wyniki warsztatów będą przedstawione szerszemu gronu mieszkańców w czasie kolejnych konsultacji społecznych, w połowie grudnia.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?