W ubiegłym roku na początku października musieli zwolnić kierowcy we wszystkich miastach akademickich. Poznań znalazł się wtedy na drugim miejscu (po Łodzi, gdzie zwolniono o 30 proc. w porównaniu z jazdą we wrześniu, przed Warszawą). W stolicy Wielkopolski w październiku ubiegłego roku jeździliśmy o 26 proc. wolniej, niż we wrześniu – wynika z analizy przeprowadzonej przez dostawce nawigacji NaviExpert.
Czy sytuacja się powtórzy?
– Nawet niewielkie zwiększenie liczby samochodów powyżej standardowej wielkości może owocować wyraźnym zmniejszeniem prędkości jazdy i utrudnieniami na drodze – tłumaczy Adam Bąkowski, prezes NaviExpert.
– Szacujemy, że na początku października, w mieście pojawi się o 2-3 tysiące więcej aut – mówi Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. – Jesteśmy przygotowani do tego, że może wystąpić potrzeba, by wyłączyć sygnalizacje i ręcznie kierować ruchem.
Według drogówki, korki mogą pojawić się przede wszystkim w centrum. – Tam, gdzie znajduje się Uniwersytet im. A. Mickiewicza, Uniwersytet Ekonomiczny, Akademia Muzyczna, Uniwersytet Medyczny – wylicza Józef Klimczewski.
– Za październikowe korki odpowiedzialni są jednak nie tylko studenci. Wraz z nimi na ulice regularnie zaczynają wyjeżdżać pracownicy akademiccy. Pod koniec września wraca też część osób, które na urlop wybrały się po sezonie – dodaje Adam Bąkowski.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?