Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań trąbił dla zamordowanego 5-latka. Tłumy oddały cześć Maurycemu. Zobacz wideo

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Wideo
od 16 lat
Poznań jest w żałobie po śmierci 5-letniego przedszkolaka, który został dźgnięty przez 71-letniego mężczyznę na poznańskim Łazarzu. Trwała walka o życie chłopca w Szpitalu Klinicznym im. Karola Jonschera w Poznaniu, jednak nie udało się go uratować. 19 października o godzinie 10:00 cały Poznań trąbił ku pamięci dziecka.

"Oddajmy mu hołd"

Śmierć pięciolatka wywołała poruszenie w Poznaniu, ale też w całym kraju. Poznański Apel Zmotoryzowanych wyszedł z inicjatywą uhonorowania zmarłego Maurycego.

- W środę około godziny 10:00 na Łazarzu zostało zamordowane 5-letnie dziecko. Oddajmy mu hołd i nigdy nie dopuśćmy, by agresywni ludzie byli nam obojętni. Reagujmy! - poinformowali “Zmotoryzowani” na Facebooku.

Akcja bardzo szybko spotkała się z odpowiedzią poznaniaków. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski 19 października o godzinie 10:00 zaczęli trąbić w swoich pojazdach ku pamięci zmarłego 5-latka, oddając mu hołd i przypominając, że taka sytuacja nie może się już nigdy więcej wydarzyć.

Tragiczna śmierć 5-latka w Poznaniu

W środę około godziny 10:00 chłopiec razem z całą grupą wybrał się na pocztę w ramach “Dnia Listonosza”, by wysłać swoją pierwszą w życiu pocztówkę. Gdy grupa oddaliła się od przedszkola razem z opiekunkami, nagle 71-letni Zbysław C. podszedł do grupy dzieci, z zaskoczenia wyjął nóż i ugodził 5-letniego przedszkolaka.

Mężczyzna został obezwładniony na miejscu przez policjantkę po służbie oraz brygadzistę, który po usłyszeniu krzyków udał się na miejsce, by powstrzymać Zbysława C. przed dalszym atakiem bądź ucieczką. Pan Grzegorz nie był świadomy, że napastnik miał w rękach nóż.

- Policjantka z nim negocjowała, nie podchodziła do niego, bo on tam wymachiwał nożem. Ja podbiegłem od tyłu i uderzyłem mu w łydki, następnie kolanem w żebra, on wtedy ten nóż wypuścił. Nie widziałem nawet wcześniej, że go miał. Potem ta policjantka go obezwładniła, jeden z moich kolegów też podbiegł i trzymał go za nogi - powiedział brygadzista.

Na miejscu zdarzenia trwała walka o życie chłopca, który natychmiastowo został przewieziony do Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu, jednak nie udało się go uratować. Chłopiec zmarł po 12:00, o czym poinformował PAP, dyrektor naczelny szpitala dr n. med. Paweł Daszkiewicz.

Dzień po tragedii, na miejscu zdarzenia nadal stawiane są znicze i kwiaty. Więcej zdjęć ---->

Poznań trąbił dla zamordowanego 5-latka. Tłumy oddały cześć ...

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski