W piątek, może w poniedziałek trasa na Franowo powinna otrzymać pozwolenie na użytkowanie. Inspektor budowlany miał pewne zastrzeżenia do dokumentacji, wykonawca musi jeszcze uruchomić wszystkie windy i system awaryjnego włączania prądu.
Pozwolenie na budowę uprawomocni się w ciągu 24 godzin. Nie oznacza to jednak, że od razu nową trasa pojadą pasażerowie. Wcześniej MPK chce jeszcze przeszkolić swoich motorniczych.
- W tunelu jest zupełnie inna sygnalizacja świetlna, niż w całym mieście - mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy MPK. Poza tym poznańscy motorniczowie nie mieli jeszcze okazji jeździć tunelem.
Andrzej Nowakowski, prezes spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012, która odpowiada za budowę trasy ma nadzieję, że pierwsi pasażerowie pojadą tramwajem na Franowo jeszcze w lipcu. Liczy, że będą to ostatnie dni miesiąca.
Trasa powinna otrzymać pozwolenie na użytkowanie już w połowie czerwca. Od tego czasu urzędnicy naliczają wykonawcy kary umowne. To 45 tys. zł za każdy dzień opóźnienia. Najpierw pozytywnej opinii o trasie nie wydali strażacy (mieli niemal 50 uwag zarówno do dokumentacji, jak i systemu przeciwpożarowego). Teraz, gdy na budowę wszedł inspektor budowlany okazało się, że nie wszystkie winy zostały dokończone.
- Trochę dziwi mnie postępowanie wykonawcy - powiedział we wtorek Andrzej Nowakowski. - Za każdy dzień naliczam 45 tys. zł, a on nie dopilnował, żeby w windach były wszystkie szybki.
Początkowo na Franowo pojadą tramwaje jednej tylko linii. Będzie to "szesnastka". Dopiero później Zarząd Transportu Miejskiego uruchomi kolejne połączenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?