Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar w escape roomie: Poznaniak Miłosz S., właściciel koszalińskiego escape roomu nie wyjdzie z aresztu. Tak zdecydował sąd

MW
Do pożaru w escape roomie w Koszalinie doszło 4 stycznia 2019 r. po godz. 17. Zginęło w nim pięć 15-letnich dziewcząt, które zatruły się czadem. Ciężko poparzony został także pracownik escape roomu, który próbował uwolnić dziewczyny.
Do pożaru w escape roomie w Koszalinie doszło 4 stycznia 2019 r. po godz. 17. Zginęło w nim pięć 15-letnich dziewcząt, które zatruły się czadem. Ciężko poparzony został także pracownik escape roomu, który próbował uwolnić dziewczyny. Radek Koleśnik
Miłosz S., właściciel escape roomu w Koszalinie, w którym na początku stycznia tego roku doszło do tragicznego pożaru, pozostanie w areszcie. Tak zadecydował Sąd Apelacyjny w Szczecinie, który rozpatrywał zażalenie obrońcy Miłosza S. Przypomnijmy, że mężczyzna, mieszkaniec Poznania, przebywa w areszcie od 7 stycznia.

Przypomnijmy, że do pożaru w escape roomie w Koszalinie doszło 4 stycznia 2019 r. po godz. 17. Zginęło w nim pięć 15-letnich dziewcząt, które zatruły się czadem. Ciężko poparzony został także pracownik escape roomu, który próbował uwolnić dziewczyny.

Czytaj więcej: Tragiczny pożar w escape roomie w Koszalinie: Właściciel zatrzymany w Poznaniu, gdzie mieszka

Już następnego dnia zatrzymany został 28-letni mieszkaniec Poznania - Miłosz S. Był właścicielem escape roomu w Koszalinie. Postawiono mu zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu osób. Grozi mu 8 lat więzienia. Aresztowany na okres trzech miesięcy został 7 stycznia. Później sąd przedłużał areszt na kolejne miesiące.

Sprawdź:

Jak podaje "Głos Koszaliński": 19 czerwca prokuratura ponownie złożyła do Sądu Okręgowego w Koszalinie wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu na kolejne trzy miesiące. W uzasadnieniu wniosku wskazano, że Miłosz S. podejrzany jest o czyn zagrożony wysoką karą oraz na wolności mógłby utrudniać prowadzone postępowanie i wpływać na zebrane dowody.

Czytaj również: Właściciele escape roomów: Nie było i nie ma żadnych szczegółowych przepisów dotyczących naszej branży!

Sądy w Koszalinie i Szczecinie przystały na wniosek prokuratury. Jednak obrońca Miłosza S. Wiesław Breliński stwierdził, że argumentacja oskarżenia nie przekonuje. Zażalenie liczyło 15 stron i przedstawiało, że nie istnieją przesłanki dla zastosowania tymczasowego aresztu. To jednak nie przekonało sędziów Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. "Głos Koszaliński" podaje, że we wtorek, 23 lipca, odrzucili oni zażalenie. Decyzja jest prawomocna i Miłosz S. pozostanie na razie w areszcie.

Zobacz:

Po tragicznym pożarze w Koszalinie i nagonce, jaka później nastąpiła na escape roomy w całej Polsce, cała branża przeżywa kryzys. Chociaż w Poznaniu dotychczasowe kontrole przeprowadzone przez straż pożarną nie wykazały, aby w którymkolwiek z nich zabawa była na tyle niebezpieczna, że obiekt musiał zostać zamknięty, powstało Wielkopolskie Stowarzyszenie Właścicieli Escape Roomów i Pokojów Zagadek. Wszystkie zrzeszone w nim escape roomy przeszły kontrole bezpieczeństwa, a w trakcie zabawy uczestnicy mogą w każdej chwili samodzielnie opuścić pokój. Zobacz, gdzie się mieszczą i jaką zabawę oferują ----->

Escape roomy Poznań - zobacz pokoje zagadek, gdzie zabawa na...

Sprawdź też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski