W Poznaniu powstały hotele dla nietypowych gości. Przyjmą biedronki, trzmiele, motyle, a przede wszystkim pszczoły

150 domków dla owadów zostaje zawieszonych na drzewach i obiektach infrastruktury w poznańskich parkach i lasach. To pomysł urzędu miasta.

Czytaj: Pszczołom grozi wyginięcie. Sprawdź, jak im pomóc, aby przetrwały

– Mam nadzieję, już niedługo zamieszkają pszczoły murarki, trzmiele, motyle czy biedronki. Owadzie hotele zawisną w parkach, na terenach wybranych Rodzinnych Ogródków Działkowych i w miejskich lasach - mówi Joanna Jajus, dyrektor Wydziału Działalności Gospodarczej i Rolnictwa Urzędu Miasta Poznania.

Owadzie hotele są zbudowane z trzciny, bambusowych rurek, pustych w środku łodyg, suchego drewna, desek oraz szyszek. W nich owady mogą schronić się przed deszczem, drapieżnikami, mają też odpowiednie warunki do rozmnażania się.

Zakup i montaż 150 hoteli dla owadów odbywa się w ramach realizowanego od 2019 roku przez Miasto programu „Poznań dla pszczół”. Celem projektu jest zwiększenie populacji pszczół w mieście. To ważne, bo z roku na rok populacja pszczół się zmniejsza. Dwa miejskie ule znajdują się już na terenie poznańskiej Cytadeli. Powstały one w 2019 roku.

Eksperci zwracają uwagę, że tworzenie hoteli dla pszczół, czy tzw. sztucznych gniazd pozwoli małym zapylaczom przetrwać w mieście.

– Jeśli chcemy wystawiać domki dla pszczół, to lepiej nie tworzyć dużych agregacji gniazd w jednym miejscu, gdyż może to ułatwić rozprzestrzenianie się chorób czy szkodników pszczół – mówi dr Aleksandra Łangowska z Pracowni Pszczelnictwa Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Pierwsze hotele zawisły już w parku im. Jana Pawła II na Wildzie i parku Wilsona na Łazarzu.

ZOBACZ TEŻ: