Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Call It A Sound chcą być jak Gotye. Udało się? [FILM POSŁUCHAJ!]

Marcin Kostaszuk
We call It A Sound: od lewej Filip Majerowski, Marek Orywał, Karol Majerowski
We call It A Sound: od lewej Filip Majerowski, Marek Orywał, Karol Majerowski Archiwum zespołu
Od dziś w sklepach "Homes and Houses" - drugi album wolsztyńskiego zespołu We Call It A Sound, laureatów Medali Młodej Sztuki 2011. Rozmowę z Filipem Majerowskim i Markiem Orywałem czytajcie jednak z dużym przymrużeniem oka...

Wasz wydawca Łukasz powiedział mi, że nowe nagrania waszego zespołu to polska odpowiedź na Gotye.
Marek Orywał: To prawda, wokalista Karol nawet przez chwilę zapuścił brodę, żeby wyglądać tak jak on.
Filip Majerowski: Chcieliśmy pójść komercyjną ścieżką, ale nie udało się. Płyta prawdopodobnie się nie sprzeda i nie będzie szlagierem.

Czytaj także:
We Call It A Sound: Z powiatowej orkiestry do nowojorskiego studia
Medale Młodej Sztuki 2011: We Call It A Sound
Jubileusz wolsztyńskich dęciaków

Dziś premiera, więc powinniście być dobrej myśli. Na pierwszy singiel wybraliście utwór "Nightback" - co zdecydowało, że właśnie ten?
Marek: Właśnie to, że był najbliżej Gotye. Myśleliśmy, że to się sprzeda. Teraz czekamy, aż chwyci i pół facebooka powiesi go na swoich tablicach.
Filip: Nie czarujmy się, był silny nacisk wydawcy, który w ostatnim czasie bardzo dużo słuchał Gotye. Powiedział, że to jest kierunek, w którym należy podążyć, ignorując jakiekolwiek artystyczne przesłanki.

Gdy wręczaliśmy wam Medal Młodej Sztuki, We Call It A Sound było kwartetem. Teraz gracie w trójkę - co było powodem rozstania z Michałem Hruświckim?
Marek: Nie przepadał za Gotye, to był główny problem.
Filip: Nałożył się na to konflikt na tle piłkarskim, gdy Dąb Kębłowo wygrał z Gromem Wolsztyn. Michał kibicował Gromowi, wynikła z tego sporna sytuacja, kibice się pokłócili, my też. I tak wyszło, ale to chyba nie jest miejsce na rozdrapywanie tego typu ran… (śmiech)

Umówmy się, że do tej pory nasza rozmowa nie była do końca na serio. Poważny jest na przykład tytuł waszej drugiej płyty "Homes and Houses". Niby w obu angielskich słowach chodzi o domy, ale pierwsze to te prawdziwe, z którymi człowiek wiąże się uczuciowo, a drugie to tylko cztery ściany do zasypiania. Skąd ten pomysł?
Marek: Nasze prawdziwe domy są bliżej Wolsztyna, z którego pochodzimy, natomiast na co dzień studiujemy w Poznaniu, tutaj się spotykamy i mieszkamy. Jako zespół związani jesteśmy ciągle bardziej z Wolsztynem, tu jest nasz "home".
Filip: Tytuł jest podsumowaniem pracy nad płytą, która w dużej mierze powstała w pociągu relacji Wolsztyn -Poznań. Pomysły pojawiały się w drodze, gdzieś w międzyczasie, na kolanach i dlatego trudno określić miejsce ich powstania. Tytuł chyba zgrabnie symbolizuje rozkrok rozłąkę między miejscami, w których jesteśmy, a tymi, w których chcielibyśmy się znaleźć. Taki też jest główny przekaz tej płyty, mówi o niej nawet więcej niż teksty.

Debiutancki album "Animated" - za który uhonorowaliśmy was Medalem Młodej Sztuki - to zatem płyta bardziej "wolsztyńska": wyluzowana, sielska, spokojna. Na "Homes and Houses" czuje się się niepokój, dominują rwane, połamane rytmy, elektronika przysłoniła akustyczne brzmienia, nie ma już tak wielu pastelowych brzmień klawiszowy czy trąbek…

Filip: Duże miasto to nerwowość i inna atmosfera, w której powstawały nowe utwory. A te "sielskie" motywy też są obecne, ale tym razem w postaci brzmień syntezowanych, które symulują tym razem brzmienie instrumentów akustycznych.

Dlaczego je symulujecie zamiast na nich grać? Przecież potraficie.
Filip: Rzecz w założeniach, jakie przyjęliśmy. Płyta miała być znacznie bardziej elektroniczna, chcieliśmy wyjąć z niej pierwiastek ludzki, odhumanizować muzykę We Call It A Sound w warstwie instrumentalnej. Cały emocjonalizm przerzuciliśmy na partie wokalne Karola - od nich najczęściej zaczynaliśmy komponowanie, choć kiedyś było odwrotnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski