Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałtyk: Będzie tablica przypominająca historię kina

Bogna Kisiel
Kino Bałtyk zburzono po 73 latach funkcjonowania. Ostatni seans odbył się w lipcu 2002 r.
Kino Bałtyk zburzono po 73 latach funkcjonowania. Ostatni seans odbył się w lipcu 2002 r. Waldemar Wylegalski/archiwum
Jeszcze w tym roku, w ramach Systemu Informacji Miejskiej, zostanie zamontowana tablica upamiętniająca nieistniejące kino Bałtyk. Taką decyzję podjął Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta. Wnioskowali o nią radni Platformy - Marek Sternalski i Mariusz Wiśniewski, którzy poparli akcję "Głosu", by pamięć o kultowym kinie trwała.

- Trzeba przygotować sensowną i atrakcyjną treść na tablicę - mówi M. Sternalski, szef klubu radnych PO. - Chciałbym też, by znalazło się na niej zdjęcie Bałtyku. Teraz młodzi "patrzą" obrazem, a nie tekstem. Poza tym osoby przyjezdne czy młode pokolenie poznaniaków już nie pamięta kina.

CZYTAJ TEŻ:
Bałtyk ma zostać
Walczą o nazwę Bałtyk dla przystanku
Zostawcie nam Bałtyk! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Tablica SIM to dopiero początek. "Głos" nadal będzie namawiał radnych, by jednak przywrócić nazwę Bałtyk dla przystanku autobusowego. Przypomnijmy, że Zarząd Transportu Miejskiego wnioskował o zmianę nazwy. Zaproponowano, by przystanek nazywał się Kaponiera. Ponadto dyrektor ZTM przypomniał, że przystanek tramwajowy nadal będzie nosił nazwę Bałtyk. Po burzliwej dyskusji Rada Miasta przystała na tę propozycję.

W ten oto sposób Kaponiera awansowała, bo choć jej już też nie ma, podobnie jak kina Bałtyk, to firmuje aż trzy przystanki: autobusowy i dwa tramwajowe. Te ostatnie znajdują się na rondzie i ich nazwa ma swoje uzasadnienie. Naszym zdaniem, kino Bałtyk, funkcjonując przez 73 lata, również zasługuje na takie uhonorowanie.

Dlatego "Głos" zaproponował, by zostawić nazwę Bałtyk nie tylko dla przystanku tramwajowego, ale i autobusowego. A także ustawić tablice SIM (System Informacji Miejskiej) informujące o genezie tej nazwy. Tę ostatnią udało nam się przy poparciu czytelników "Głosu" oraz radnych wywalczyć. Wierzymy, że z inicjatywy rady uda się również przywrócić pierwotną nazwę przystanku autobusowego.

Wspieramy też pomysł M. Sternalskiego, by stworzyć wzorzec tablicy, informującej o historii danego miejsca, wyjaśniającej, skąd wzięła się ich nazwa.
- Takich miejsc wartych upamiętnienia jest więcej. Każdy budynek ma swoją historię - uważa M. Sternalski. - Na synagodze jest informacja o historii obiektu. Obok znajdują się tablice SIM informujące o murach miejskich, które przebiegały wzdłuż ul. Stawnej oraz rabinie Akiwie Egerze, którego imieniem nazwano skwer. A przecież warto ustawić tablicę mówiącą o dzielnicy żydowskiej.

Zdaniem radnego, realizacja takich pomysłów kosztuje niewiele, a może uatrakcyjnić wycieczki po mieście. I to nie tylko turystom, ale i poznaniakom. Bo ilu z nas wie np., skąd wzięła się nazwa ronda Kaponiera? A może warto będzie przeczytać na ten temat, czekając na przyjazd tramwaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski