MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kazik Na Żywo ostatni raz na żywo

Agnieszka Świderska
Kazik Na Żywo ostatni raz na żywo
Kazik Na Żywo ostatni raz na żywo Bartek Kosiński
Po sześciu latach od reaktywacji Kazik Na Żywo definitywnie schodzi ze sceny. "Ostatni występ w mieście" to pożegnalna trasa. Dziś po raz ostatni zagrają w Poznaniu. Bilety na koncert w Zamku już dawno zostały wyprzedane.

Dokładnie sześć lat temu o tej porze trwały przygotowania do pierwszego po reaktywacji koncertu KNŻ, który odbył się 14 lutego 2009 roku w toruńskiej "Odnowie".

- I była tak zajebista atmosfera, że skoczyłem w tłum - przyznał Kazik w wywiadzie dla "Głosu".

I taka sama atmosfera była na kolejnych koncertach, i na tych w poznańskim "Eskulapie", i na tym na scenie festiwalu w Jarocinie. Na tamten powrót fani czekali pięć lat, a KNŻ wrócił w swoim najlepszym składzie: Kazik, Litza, Burza, Kwiatek i Goehs.

I kiedy wydawało się, że to powrót już na dobre, w listopadzie na łamach "Teraz Rock" Kazik ogłosił, że KNŻ przechodzi, niestety, do historii. Powodem była decyzja Litzy o odejściu z zespołu. Bez niego nie chcą już grać, a on na to granie, jak sam tłumaczy, nie ma już czasu. Teraz najważniejsza jest dla niego rodzina i Luxtorpeda.

"Ostatni występ w mieście" - tak KNŻ nazwał swoją pożegnalną trasę, w ramach której odbędzie się dzisiejszy koncert w Zamku. Bilety już dawno są wyprzedane. I nikogo to nie dziwi.

W tym jednym zdaniu dla "Teraz Rock" Kazik się bowiem pomylił. KNŻ nie przechodzi do historii, on już w niej jest od pierwszej płyty. Bezkompromisowa, ostra, mocna muzyka i równie bezkompromisowe teksty - to był ten dynamit, który krył się pod szyldem KNŻ.

Fenomen KNŻ tkwił nie tylko w tym, że w jednym zespole spotkali się świetni muzycy, i musiała z tego powstać świetna muzyka. I nie tylko w tym, że na polskiej scenie poza Illusion nie mieli wtedy konkurencji, jeżeli chodzi o energetyczny ładunek koncertów. Ich wyjście na scenę przypominało za każdym razem odpalenie bomby. Nie było litości.

A tym, co tkwiło w środku tej bomby, były teksty Kazika. Z kolei mocne uderzenie potrzebne było po to, by wybić tych, którzy chcieli słuchać z mentalnej niewoli, by mieli świadomość, a nie mieli litości dla sku..synów.

"Posłuchaj! Nie chcę gadać za wiele. Zaklinam cię na wszystko - nie giń za ideę. Nie daj się omotać, byś zaczął zabijać. Żadna idea nie jest warta życia" - w tym kawałku - "Odrzuć to!" z płyty "Porozumienie ponad podziałami" jest sama esencja KNŻ.

I ten niełatwy wcale przekaz płynął z każdej płyty - od "Na żywo, ale w studio" przez wspomniane "Porozumienie ponad podziałami" i "Las Maquinas de la Muerte do wydanej już po reaktywacji "Bar la Curva/Plamy na słońcu". I chociaż ta ostatnia płyta, najmniej "kaenżetowa" mogła pozostawić po sobie pewien niedosyt, to z pewnością nie pozostawi go piątkowy koncert.

Zostanie jednak niedowierzanie, że to już koniec. I tego pustego miejsca na scenie nie da się już niczym wypełnić ani tym bardziej zastąpić.

Kazik Na Żywo
Sala Wielka CK Zamek
(ul. Święty Marcin 80),
13 lutego, godz. 19
bilety: wyprzedane

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski