Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań - Legia Warszawa 2:1. Popis wychowanków Kolejorza, którzy nie pozwolili, by Legia świętowała tytuł w Poznaniu!

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Wideo
od 16 lat
Lech Poznań pokonał Legię Warszawa 2:1 i wykonał ważny krok w kierunku wicemistrzostwa. Do przerwy Kolejorz zdominował gości, prezentując efektowny i skuteczny futbol. Po przerwie lepsza była Legia, ale nie uchroniła się od porażki. A to oznacza, że jeszcze nie może świętować mistrzostwa.

- Niech to będzie piękny wieczór - napisała na Twitterze Legia Warszawa przedstawiając skład swojego zespołu. Wojskowi mieli szansę przypieczętować tytuł przy Bułgarskiej. Wystarczał im remis. Kolejorz jednak nie miał zamiaru organizować gościom mistrzowskiej fety. Podopieczni Dariusza Żurawia zagrali wyśmienicie. Odebrali Legii wszystkiej jej atuty i zaprezentowali świetną jakość w ofensywie. Kolejorz rozgrywał piłkę swobodnie z polotem, stwarzał sobie okazje strzeleckie i już do przerwy prowadził 2:0

Czytaj też: Lech Poznań – Legia Warszawa 2:1. Koncert poznańskich wychowanków dał Kolejorzowi komplet punktów. Oceniamy piłkarzy Dariusza Żurawia

Pierwszy kwadrans to było typowe "badanie sił". Legia zastosowała taktykę, która przyniosła jej sukces w poprzednim meczu. Zagęściła obronę i czekała na kontry gospodarzy.

Lech jednak był zupełnie innym zespołem niż 30 maja. Przede wszystkim świetnie funkcjonowała linia środkowa poznańskiej drużyny. Moder z Tibą opanowali środek pola, olbrzymią ochotę do gry mieli Kuba Kamiński oraz Kamil Jóźwiak wspomagany przez Tymoteusza Puchacza, a Dani Ramirez co jakiś czas posyłał prostopadłe piłki do swoich kolegów.

Sprawdź też:

Tę dobrze funkcjonującą w pierwszej połowie maszynę, Legii nie udało się zatrzymać. Ostrzał warszawskiej bramki rozpoczął Dani Ramirez. W 19 min, goście mieli mnóstwo szczęścia. Kamil Jóźwiak wpadł w pole karne między Igora Lewczuka i Pawła Stolarskiego i uderzył po dalszym rogu. Piłka przeszła tuż obok słupka.

Pięć minut później było już 1:0. Jakub Moder idealnie dograł z rzutu rożnego na bliższy słupek. Tam piłkę plecami uderzył Kamil Jóźwiak i debiutujący w bramce Legii Wojciech Muzyk był bez szans.

Zobacz też: Lech - Legia: Pablo Escobar na trybunach. Oprawa i kibice. Znajdź się na zdjęciach!

Ten gol dodał skrzydeł Kolejorzowi. Jakub Moder potężnie huknął z dystansu i Muzyk musiał wyciągnąć się jak struna, by odbić piłkę.

Drugi gol był popisem Jakuba Kamińskiego, który kompletnie przyćmił młodą gwiazdę Legii Michała Karbownika. "Kamyk" w narożniku pola karnego otrzymał podanie od Kamila Jóżwiaka. Zupełnie nie zrobiło nam nim wrażenia, że próbuje go zatrzymać reprezentant Polski Artur Jędrzejczyk. Kamiński zwiódł legionistę i uderzył w dalszy róg. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, a Kuba wykonał salto, bo przecież pochodzi z rodziny, gdzie akrobatyka była chlebem powszednim.

Sprawdź też:

Gdyby nie Muzyk, do przerwy Legia przegrywałaby jeszcze wyżej. Młody bramkarz obronił niebezpieczny strzał Tiby, a gdy kolejną okazję miał Żamaletdinow (Rosjanin zastępował pauzującego za kartki Gytkjaera) wyręczył go Igor Lewczuk.

Lech niestety w drugiej części wyraźnie spuścił z tonu. Z dominacji, którą obserwowaliśmy w pierwszej połowie (posiadanie piłki: 55-45, strzały: 7-2, celne strzały: 5-0) nie zostało już nic. Znacznie groźniejsza była Legia. Najpierw Walerian Gwilia sprytnym zagranie oszukał obrońców Lecha i wystawił piłkę Maciejowi Rosołkowi. Mickey van der Hart odbił futbolówkę po strzale młodego legionisty. Potem Paweł Wszołek pognał prawym skrzydłem i wyłożył piłkę Walerianowi Gwilii. Gruzin uderzył z kilku metrów, ale trafił w nogę... Mateusza Cholewiaka.

Efektem przewagi gości był kontaktowy gol, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jędrzejczyk wygrał powietrzny pojedynek, strzelił w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Igor Lewczuk.

Ostatni kwadrans był już tylko wyczekiwaniem na końcowy gwizdek arbitra. Legia nacierała, Kolejorz się bronił, ale na szczęście gospodarze ustrzegli się od drugiego błędu i cenne trzy punkty zostały w Poznaniu.

ZOBACZ TEŻ:

Można powiedzieć do trzech razy sztuka. Lech Poznań po koncercie w pierwszej połowie w drugiej utrzymał wynik i nie dał się Legii cieszyć przy Bułgarskiej z odzyskanego tytułu mistrza Polski. Po przerwie stołeczna drużyna naciskała, ale nie udało jej się odrobić wyniku. Sprawdźcie, jak za hit kolejki oceniliśmy piłkarzy Dariusza Żurawia.

Lech Poznań – Legia Warszawa 2:1. Koncert poznańskich wychow...

8 167 kibiców obserwowało sobotni mecz Lech Poznań - Legia Warszawa przy ul. Bułgarskiej. Kibice Kolejorza przygotowali też oprawę, której głównym bohaterem był... Pablo Escobar, jeden z najsłynniejszych baronów narkotykowych w historii. Zobacz zdjęcia kontrowersyjnej oprawy i kibiców na meczu Lech - Legia.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Lech - Legia: Pablo Escobar na trybunach. Oprawa i kibice pr...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski