Poznań: Profesor Jadwiga Gałęska-Tritt świętuje potrójny jubileusz

Zapytana o swój debiut Jadwiga Gałęska-Tritt wspomina:
- Był on równie szalony co niespodziewany. Miałam 15 lat, chodziłam do I klasy Liceum im. Ignacego Paderewskiego w Poznaniu. Prywatnie uczyłam się grać na fortepianie i na skrzypcach. Byłam też organistką w kościele. Lubiłam śpiewać. Któregoś dnia w szkole zjawił się Adolf Pisarczyk, wtedy student Akademii Muzycznej, ale i słuchacz Szkoły im. Karola Kurpińskiego w Poznaniu w klasie śpiewu profesora Witalisa Dorożały. Tak się złożyło, że zbliżał się maj i koncerty, a w szkole dyscyplinarnie zwolniono jedną ze śpiewaczek i szukano młodego interesującego głosu. Otrzymałam nuty z niełatwym repertuarem , bo z "Barkarolą" i czterema utworami ludowymi. Jak się okazało trzeba było też zaśpiewać głosem starszej kobiety "Ciężko mam przy igle" ze "Strasznego Dworu" Stanisława Moniuszki. Po dwóch tygodniach poszłam na próbę do szkoły muzycznej. Nie zdawałam sobie sprawy, że próba generalna jak i sam koncert odbędą się w Auli UAM, którą uważałam za świątynię sztuki.

Podczas studiów na ówczesnym Wydziale Wychowania Muzycznego, a potem na Wydziale Wokalnym AM w Poznaniu poznała dr Jerzego Młodziejowskiego, szefa Wielkopolskiej Orkiestry Symfonicznej, z którą sporo śpiewała i dyrygowała.

Po studiach Jadwiga Gałęska-Tritt prowadziła chór dziecięcy przy Państwowej Podstawowej Szkole Muzycznej im. Henryka Wieniawskiego.

- Któregoś dnia zjawił się druh Zdzisław Majchrowicz i poprosił o założenie chóru harcerskiego. Stopniowo się on rozrastał i tak powstał Harcerski Chór Kameralny - Reprezentacyjny Chór Komendy Chorągwi Wielkopolskiej ZHP Schola Cantorum, a gdy w latach 80. przestał być chórem harcerskim przy Akademii Wychowania Fizycznego powstał Kameralny Chór Żeński Schola Cantorum Posnaniensis - wspomina.

Od początku lat 70. Jadwiga Gałęska-Tritt pracowała na Akademii Muzycznej gdzie m.in.uczyła emisji głosu. Gdy nastały sprzyjające warunki 19 lat temu zdecydowała się na otwarcie własnej, pierwszej w Polsce niepublicznej artystycznej szkoły policealnej - Prywatnego Policealnego Studium Sztuki Wokalnej.

- Nie wytrzymałam na Wydziale Wokalnym gdzie uczyłam. Z koleżankami, z których większość już nie żyje nie rozumiałyśmy się mentalnie. Zdenerwowałam się, że tak wielu młodych ludzi zgłaszało się do mnie na tak zwane poprawki głosu. Dlaczego miałam robić coś po cichu? I tak powstała ta szkoła - mówi Jadwiga Gałęska Tritt. .

Zajęcia trwają trzy lata. Na każdym roku są po dwie, trzy osoby. Do tej pory szkolę ukończyło 21 artystów, a przewinęło się około 70. bo nie każdy wytrzymuje szkolny rygor.

Ale Jadwiga Gałęska-Tritt ma się kim poszczycić. Jej absolwent Mariusz Otto jest dyrektorem Chóru Teatru Wielkiego w Poznaniu. Jedna z jej studentek kontynuowała naukę w Brooklyn High School w Nowym Jorku, inna śpiewa w chórze w nowojorskiej Carnegie Hall.