Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 10 tys. złotych dla brygadzisty Grzegorza, który pomógł obezwładnić mordercę 5-latka. “Nie czuję się bohaterem”

Chrystian Ufa
Chrystian Ufa
Wykonywałem swoje normalne czynności. Taka sytuacja mi się przydarzyła, a ja nie przeszedłem obok niej obojętnie - powiedział brygadzista w Remondis Sanitech Poznań.
Wykonywałem swoje normalne czynności. Taka sytuacja mi się przydarzyła, a ja nie przeszedłem obok niej obojętnie - powiedział brygadzista w Remondis Sanitech Poznań. Chrystian Ufa
Grzegorz Konopczyński, bo tak nazywa się brygadzista, który pomógł w ujęciu zabójcy 5-letniego przedszkolaka, zyskał uznanie w oczach poznaniaków, mimo że jak sam mówi “nie czuję się bohaterem”. W ramach spontanicznej zbiórki dla Pana Grzegorza zostało uzbierane prawie 10 tys. złotych, by podziękować kierowcy śmieciarki za jego postawę.

Poznań dziękuje Panu Grzegorzowi

Poznański Trójkąt Bermudzki, grupa na portalu społecznościowym Facebook, zdecydowała się zorganizować "akcję spontanicznej zbiórki w ramach podziękowania dla bohatera", mimo że Pan Grzegorz za takiego się nie uznaje.

- Wykonywałem swoje normalne czynności. Taka sytuacja mi się przydarzyła, a ja nie przeszedłem obok niej obojętnie. Mam czyste sumienie, że zareagowałem. Jednocześnie mam trochę żal, że gdyby los tak dał, to mógłbym być tam wcześniej - powiedział brygadzista.

W zbiórce “Rozkopane” w ramach podziękowania dla Pana Grzegorza za jego postawę obywatelską zostanie przekazana mu cała kwota pieniężna o wartości 9 122 złotych.

Zabójstwo 5-latka w Poznaniu

Do dzieci z przedszkola numer 48 w Poznaniu podczas ich wyprawy na pocztę w ramach “Dnia Listonosza” podszedł 71-letni mężczyzna, który z zaskoczenia wyjął nóż i ugodził 5-letniego chłopca w klatkę piersiową. Dzieci wpadły w panikę, ich opiekunka zaczęła reanimować Maurycego, gdy do akcji wkroczyła policjantka po służbie oraz Pan Grzegorz.

- Policjantka z nim negocjowała, nie podchodziła do niego, bo on tam wymachiwał nożem. Ja podbiegłem od tyłu i uderzyłem mu w łydki, następnie kolanem w żebra, on wtedy ten nóż wypuścił. Nie widziałem nawet wcześniej, że go miał. Potem ta policjantka go obezwładniła, jeden z moich kolegów też podbiegł i trzymał go za nogi - opowiadał o zdarzeniu mężczyzna.

Mimo szybkiej reakcji Pana Grzegorza chłopczyk zmarł w Szpitalu Klinicznym im. Karola Jonschera w Poznaniu, gdzie trwała zawzięta walka o jego życie.

Pan Grzegorz Konopczyński nie czuje się bohaterem
Pan Grzegorz Konopczyński nie czuje się bohaterem Chrystian Ufa

- To wszystko trwało sekundy. Jak biegłem, to nie widziałem noża. We mnie była tylko adrenalina. Nie zastanawiałem się nad tym, co robię. Wokół było pełno ludzi. Mieli kije, miotły, gdyby ktoś wcześniej pomógł, próbował go obezwładnić, pomóc, może byłoby inaczej – powiedział brygadzista.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski