Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Call It A Sound: Orkiestra odkłada instrumenty [RECENZJA]

Marcin Kostaszuk
We Call It A Sound
We Call It A Sound Archiwum zespołu
Laureaci Medalu Młodej Sztuki z 2010 roku zatytułowali się niedawno na naszych łamach jako "polskie Gotye". Oczywiście jest w tym dużo przesady i żartu (szytego na potrzeby wyszukiwarek), ale potrafię wyobrazić sobie, że na punkcie drugiej płyty We Call It A Sound wybucha raptem nieoczekiwane szaleństwo.

Szansa jest mniej więcej taka jak w przypadku wspomnianego Gotye: mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe, bo powodów może być kilka. Po pierwsze, świat znów zaczyna doceniać co bardziej ambitnych twórców z lat 80. A do nich właśnie najłatwiej podczepić wrażenia, jakie wywołują dominujące u We Call It A Sound klawiszowe brzmienia.

W "Cocaine Moon" można odnieść wrażenie, że swoimi "parapetami" podzielił się z zespołem sam Jean-Michel Jarre, zaś motyw z "Nightback" kojarzy się z dokonaniami Depeche Mode z okresu "Music For The Masses". Nie znaczy to, że album jest muzyczną archeologią: połamane rytmy sygnalizują dobitnie związki zespołu z nurtem chill wave ("Adriatix Harmonix").

Drugi powód potencjalnego szału na WCIAS to wokalista Karol Majerowski - jego głos ma swoje ograniczenia (co słychać w "Nightback"), ale niewątpliwie jest charakterystyczny i znamionuje charyzmę. Potrafi też zaskoczyć: w "Sun Antonio" od śpiewu przechodzi do niemal rapowanej deklamacji.

Znając wyniki sprzedaży pierwszej płyty, trudno odwoływać się do niej, by uwidocznić słuchaczom rozwój zespołu. Musicie uwierzyć na słowo, że nastąpił, i to w dość nieoczekiwanym kierunku. - Płyta miała być znacznie bardziej elektroniczna. Chcieliśmy wyjąć z niej pierwiastek ludzki, odhumanizować muzykę w warstwie instrumentalnej. Cały emocjonalizm przerzuciliśmy na partie wokalne Karola - mówił w wywiadzie dla "Głosu" Filip Majerowski i ta opinia w pełni się potwierdza.

To zarazem dowód, że chłopaki nie mają zamiaru udawać skończonych artystów, którzy są świetni, tylko nikt ich nie docenia. Wydeptują nową ścieżkę, sprawdzają inne opcje, eksperymentują - i w wielu przypadkach daje to interesujący efekt. Pytanie, czy świat to odkryje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski