Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w restauracji w City Parku w Poznaniu. Zarządca lokalu odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci 30-letniej kelnerki?

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
We wrześniu 2019 r. w restauracji Whisky Bar 88 na terenie City Parku w Poznaniu doszło do wybuchu. Na skutek pożaru zmarła 30-letnia kelnerka, która doznała rozległych poparzeń ciała. Prokuratura oskarżyła zarządcę lokalu, który wkrótce odpowie m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci kelnerki
We wrześniu 2019 r. w restauracji Whisky Bar 88 na terenie City Parku w Poznaniu doszło do wybuchu. Na skutek pożaru zmarła 30-letnia kelnerka, która doznała rozległych poparzeń ciała. Prokuratura oskarżyła zarządcę lokalu, który wkrótce odpowie m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci kelnerki Lukasz Gdak
Zakończyło się śledztwo w sprawie pożaru, który wybuchł we wrześniu 2019 roku w restauracji Whisky Bar 88, na trenie kompleksu City Park w Poznaniu. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Ziemowitowi M., zarządcy lokalu. Mężczyzna odpowie m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci 30-letniej kelnerki, która zmarła na skutek rozległych oparzeń.

Wybuch w City Parku w Poznaniu: jest akt oskarżenia

- W tej sprawie skierowaliśmy do sądu akt oskarżenia - informuje prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Czytaj też: Mężczyzna odkręcił gaz przy ulicy Paderewskiego w Luboniu. Chciał wysadzić dom jednorodzinny

Do tragicznego pożaru doszło 14 września 2019 roku w City Parku. W restauracji Whisky Bar 88 zapalił się pojemnik z paliwem do kominków. Na skutek wybuchu ranne zostały cztery osoby. Najbardziej ucierpiała 30-letnia kelnerka, która była zatrudniona w lokalu.

Została przetransportowana do szpitala im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej, gdzie wprowadzono ją w stan śpiączki farmakologicznej. Kobieta miała poparzone 80 proc. powierzchni ciała. Po kilku dniach jej stan uległ nagłemu pogorszeniu. Lekarzom nie udało się jej uratować.

- Niestety, mimo długiej, wielogodzinnej walki lekarzy o jej życie, pacjentka zmarła - mówił Stanisław Rusek, rzecznik szpitala im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej.

- Jej stan zdrowia był ciężki, ale już stabilny. Widać było nawet oznaki poprawy. Czasem jednak tak bywa, że po poprawie przychodzi nagłe załamanie. W przypadku tej pani, stan zdrowia nagle się pogorszył. Liczyliśmy się z tym, że może dojść do najgorszego scenariusza przy tak licznych i głębokich poparzeniach

- dodał.

Kiedy kobieta trafiła do szpitala, lekarze przygotowywali się do ewentualnego przeszczepu tzw. skóry organicznej oraz by na ciele pacjentki „wyhodować” komórki macierzyste, które pozwoliłyby dokonać przeszczepu.

O śmierci 30-latki poinformowała Restauracja Whisky Bar.

„Z nieskrywanym smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Koleżanki, która zmarła w szpitalu w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Darię wspominać będziemy zawsze jako pogodną, ciepłą i pełną życzliwości dla innych osobę. Z Rodziną i wszystkimi Bliskimi Zmarłej łączymy się w bólu i składamy wyrazy naszego głębokiego współczucia. Prosimy o uszanowanie prywatności Bliskich Zmarłej w tych tragicznych chwilach. Raz jeszcze pragniemy zapewnić, że z pełnym zaangażowaniem współpracujemy z odpowiednimi instytucjami. Nadal będziemy prowadzić też wszelkie czynności, aby wesprzeć Bliskich Zmarłej w tych trudnych chwilach" - napisano w oświadczeniu restauracji.

Zarzuty dla zarządcy lokalu

Tuż po wypadku prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. Śledczy badali ją pod kątem naruszenia przepisów BHP oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kiedy 30-latka zmarła, śledztwo prowadzone był już pod kątem spowodowania jej śmierci.

W ubiegłym roku prokuratura postawiła zarzuty Ziemowitowi M., zarządcy lokalu. Mężczyzna usłyszał łącznie kilka zarzutów: nieumyślnego spowodowania śmierci kobiety, narażenia jej na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz niedopełnienia obowiązków osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w pracy.

- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia – mówił prokurator Łukasz Wawrzyniak.

Już wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.

Zobacz też: Wybuchy bankomatów w Wielkopolsce:

od 16 lat

Zobacz też:

W czwartek, 12 września w miejscowości Laskowo pod Szamocinem wybuchł pożar. Płonął bar "Przystań" położony nad Jeziorem Laskowskim.Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Laskowo: Pożar baru "Przystań". Spłonęła restauracja pod Sza...

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski