Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grodziscy ratownicy pomagają uchodźcom na granicy: "Ogrom tragedii poraża. Dotyka to każdego z nas, mimo że widzieliśmy już wiele"

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Osoby, które trafiają na granicę polsko - ukraińską są w bardzo różnym stanie zdrowotnym. Mogą liczyć na pomoc medyczną wszelkich służb, również medyków z grodziskiego szpitala.Zobacz zdjęcia --->
Osoby, które trafiają na granicę polsko - ukraińską są w bardzo różnym stanie zdrowotnym. Mogą liczyć na pomoc medyczną wszelkich służb, również medyków z grodziskiego szpitala.Zobacz zdjęcia --->arch. prywatne
Ratownicy medyczni z Grodziska Wielkopolskiego od środy pracują przy granicy polsko-ukraińskiej. Ciężko im o chwilę wytchnienia, ale dla wszystkich, którzy wczoraj skierowali do nich wiele słów wsparcia, zrelacjonowali swój pierwszy dyżur.

Tomasz Kurkowiak, Łukasz Spieczyński, Paweł Wojtysiak i Jacek Skoracki w środę, punktualnie o godzinie 15 rozpoczęli swój pierwszy dyżur przy granicy. Jak informowaliśmy już wczoraj, nasi ratownicy udzielać niezbędnej pomocy medycznej uchodźcom na terenie punktu recepcyjnego na dworcu kolejowym w Przemyślu.

- Od razu przystąpiliśmy do działania, bo nasz przyjazd zbiegł się z przyjazdem pociągu z Odessy. Ogrom tragedii, jaką tu widzimy, poraża. Jest bardzo dużo dzieci, od noworodków po starsze. Są osoby starsze. Pociągi są pełne od 2500 do nawet 3500 ludzi w jednym pociągu

- relacjonują ratownicy grodziskiego pogotowia.

Pracy mają sporo. Jak sami mówią, biegają od wagonu do wagonu. Mnóstwo ludzi potrzebuje ich pomocy i wsparcia po ciężkiej, wielogodzinnej podróży. Ratownicy podkreślają, że na uznanie zasługuje organizacja i praca wszystkich służb, które działają przy granicy.

- Każdy ma zapewnioną pomoc i opiekę. Oprócz zabezpieczenia peronu, z uwagi na to, że mamy ambulans, zabezpieczamy tereny przyległe do dworca. Jesteśmy w stałym kontakcie z głównym dyspozytorem medycznym w Rzeszowie i jeśli zachodzi potrzeba, z uwagi na przeciążenie systemu, jesteśmy dysponowani do zdarzeń

- relacjonują.

Osoby, które trafiają na granicę polsko-ukraińską są w bardzo różnym stanie zdrowotnym. Mogą liczyć na pomoc medyczną wszelkich służb, również medyków z grodziskiego szpitala. Ale to sytuacja, która jest trudna także dla nich. Ratownicy przyznają otwarcie, że ta tragedia jest poruszająca.

- Mimo doświadczenia, każdego z nas dotyka to, czego tutaj doświadczamy. W szczególności, że jest bardzo dużo dzieci, które potrzebują pomocy. Ale pracujemy wspólnie, razem. Budujące jest to, jak ludzie pomagają. Przyjeżdżają wolontariusze z całej Polski, ramię w ramię pracują strażacy, strażnicy graniczni, żołnierze wojsk obrony terytorialnej, policjanci, służba ochrony kolei, ratownicy medyczni, a nad naszym bezpieczeństwem czuwają uzbrojeni antyterroryści i żołnierze

- mówią medycy.

Osoby, które trafiają na granicę polsko - ukraińską są w bardzo różnym stanie zdrowotnym. Mogą liczyć na pomoc medyczną wszelkich służb, również medyków z grodziskiego szpitala.Zobacz zdjęcia --->

Grodziscy ratownicy pomagają uchodźcom na granicy: "Ogrom tr...

Ukraińscy uchodźcy przed granicą z Polską

Ukraina - tak wygląda wojna. Poruszające zdjęcia z oblężonyc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski