Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera toksyczna: Kolejne magazyny pełne odpadów niebezpiecznych w Murowanej Goślinie, Sarbii i Miłosławiu

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Czy kolejna mafia śmieciowa działa na terenie Wielkopolski? Poznańska policja zatrzymała osiem osób, które składowały niebezpieczne odpady na terenie Murowanej Gośliny. Grozi im nawet do 10 lat więzienia. Odpady odkryto też w miejscowościach Sarbia (gmina Duszniki) i Miłosław (powiat wrzesiński).
Czy kolejna mafia śmieciowa działa na terenie Wielkopolski? Poznańska policja zatrzymała osiem osób, które składowały niebezpieczne odpady na terenie Murowanej Gośliny. Grozi im nawet do 10 lat więzienia. Odpady odkryto też w miejscowościach Sarbia (gmina Duszniki) i Miłosław (powiat wrzesiński). mat. policji
Czy kolejna mafia śmieciowa działa na terenie Wielkopolski? Poznańska policja zatrzymała osiem osób, które składowały niebezpieczne odpady na terenie Murowanej Gośliny. Grozi im nawet do 10 lat więzienia. Odpady odkryto też w miejscowościach Sarbia (gmina Duszniki) i Miłosław (powiat wrzesiński).

Śledztwo było prowadzone od września zeszłego roku. To wtedy wyszło na jaw, że pewna firma na terenie Murowanej Gośliny pozostawiła po sobie beczki wypełnione chemicznymi, najprawdopodobniej niebezpiecznymi odpadami.

Czytaj: Piła: Las w Dziembowie skażony niebezpieczną substancją. Rolnik zarzeka się, że pojemniki miały być puste

– W Murowanej Goślinie na terenie trzech różnych spółek wynajęto magazyny, po czym wypełniono je odpadami niebezpiecznymi – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Michał Smętkowski.

W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że składowane substancje były przechowywane w zbiornikach, beczkach i tzw. bigbagach. Były to odpady poprodukcyjne, płynne i stałe, chemiczne i łatwopalne, bardzo niebezpieczne.

Jak ustalili śledczy, firma, która zajmowała się tym procederem, uzyskiwała odpady do utylizacji. Jednak zamiast je unieszkodliwiać, pozostawiali niebezpieczne substancje w magazynach. Takie działanie śmieciowej mafii już wielokrotnie opisywaliśmy. Łącznie zabezpieczono kilkaset ton różnego rodzaju poprodukcyjnych odpadów.

Wszystko o aferze toksycznej i mafii śmieciowej w Wielkopolsce: TUTAJ

– Specjalista z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska potwierdził, że zgromadzone substancje mogą być szkodliwe dla ludzi i środowiska naturalnego – opisuje Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Mieszkańcy i urząd gminy w Murowanej Goślinie o odpadach nic nie widzieli.

– Nie doszły nas żadne informacje, czy to od mieszkańców, czy policji. Także straż gminna nie była zaangażowana w działania śledczych – przyznaje Monika Paluszkiewicz, główny specjalista ds. komunikacji UMiG Murowana Goślina.

20 sierpnia policjanci z Poznania zatrzymali osiem osób podejrzanych o udział w tym procederze. Wszyscy to pracownicy jednej firmy.

Zobacz: Afera toksyczna: Mafia śmieciowa skazana. Szef grupy dostał karę czterech lat więzienia

– To pierwsze ich zarzuty w sprawie, a więc prawdopodobnie nie są powiązani ze wcześniejszymi magazynami z odpadami niebezpiecznymi – mówi M. Smętkowski. – Usłyszeli zarzut składowania odpadów w sposób zagrażający życiu i zdrowiu ludzi oraz środowisku, spowodowania niebezpieczeństwa wielkich rozmiarów, zarzut oszustwa na szkodę właścicieli wynajmowanych pomieszczeń magazynowych, oraz fałszowania dokumentów. Grozi im do 10 lat więzienia.

Dodatkowo osoba, która najprawdopodobniej wymyśliła i kierowała całym przedsięwzięciem, jest pod dozorem policji. Mężczyzna usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego.

– Z dwóch lokalizacji odpady zostały już usunięte. Koszt tej operacji wyniósł blisko 700 tysięcy złotych – mówi Święcichowski.

W toku prowadzonego śledztwa okazało się, że magazyny w Murowanej Goślinie to nie jedyne w Wielkopolsce, o których śledczy jeszcze nic nie wiedzieli. Podobne znajdują się w Sarbii (gmina Duszniki) oraz w Miłosławiu (powiat wrzesiński).

– Wynajęli stodołę w Sarbii i tam zwieźli odpady. WIOŚ nie określił dokładnie jakiego rodzaju. Prawdopodobnie rozpuszczalniki. Wciąż nie zostały zutylizowane, nie wiadomo, ile ich jest – mówi Daniel Baran z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Gminy Duszniki.

Z kolei w pow. wrzesińskim na terenie prywatnej hali pozostawiono pojemniki 200- i 100-litrowe. Ponad 150 ton chemikaliów.

Czy to ci sami sprawcy? Nie wiadomo.

Sprawdź też:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski