Volkswagen Poznań poszerzy flotę elektrycznych ciężarówek obsługujących dostawy do swoich fabryk

Na torze w Bednarach zaprezentowano elektryczne Scanie, którymi zainteresowany jest największy wielkopolski pracodawca. Jednocześnie pracownicy Volkswagena poprowadzili warsztaty przedstawiające zasady eksploatacji elektrycznych ciężarówek w firmie, infrastrukturę ładowania, czy budowy baterii i pojazdów hybrydowych.

Nie bez przyczyny firma zainteresowała się tym rozwiązaniem. Jak podkreśliła na spotkaniu z dziennikarzami Stefanie Hegels, prezeska Volkswagen Poznań, ochrona środowiska i klimatu jest dla poznańskiego producenta samochodów najwyższym priorytetem. To powoduje, że firma promuje dobre praktyki w dążeniu do zeroemisyjności: od kilku lat zakłady Volkswagena Poznań są zasilane energią całkowicie pochodzącą ze źródeł odnawialnych, wykorzystują systemy fotowoltaiczne i system rekuperacji ciepła, pozwalający na ogrzanie ciepłem produkcyjnym aż 6,5 tysiąca poznańskich mieszkań.

Wojciech Olasek, dyrektor logistyki Volkswagen Poznań, dodaje, że firma chce osiągnąć zeroemisyjność w całym cyklu produkcyjnym, a od kilkunastu lat pracuje nad optymalizacją transportu, by ograniczyć ślad węglowy. Temu służy zmniejszanie odległości od dostawców (60 proc. transportów pochodzi od dostawców z Polski), wykorzystywanie transportu kolejowego i inwestycje w przyszłość – właśnie prace nad wprowadzeniem ciężarówek z napędem elektrycznym i infrastruktury służącej ich obsłudze. Firma już wytypowała około 80 relacji, które docelowo mają być obsługiwane transportem zeroemisyjnym – jest więc w tym temacie szerokie pole do działania.

Scania zdaje egzamin, czas więc na kolejne samochody

Scania 25P, w pełni elektryczna, jest jednym z samochodów obsługujących dostawy części w zakładach Volkswagen Poznań. W ciągu miesiąca pokonuje 4-5 tys. kilometrów, a przez rok, jeżdżąc wahadłowo na ośmiokilometrowej trasie z parku dostawców w Swarzędzu do zakładu w poznańskim Antoninku, przewiozła ponad 120 tysięcy tylnych osi przeznaczonych do montażu w modelu Volkswagen Caddy. Ma pięć baterii o łącznej pojemności 165 kWh, maksymalny zasięg około 80 km i możliwość przewiezienia ładunku o objętości 63 m3. Całkowita ładowność pojazdu wynosi 15,5 tony.

– Przejeżdżając w sumie ok. 62 tys. km, zużyła ok. 60 MWh energii elektrycznej – informuje Volkswagen Poznań. – Samochód ciężarowy z klasycznym napędem, z silnikiem wysokoprężnym, spaliłby w tym samym czasie ok. 18 tys. litrów oleju napędowego. Porównując te dane, z wyliczeń wynika, że w pełni elektryczna Scania 25P przyczyniła się do redukcji śladu węglowego o ok. 50 ton dwutlenku węgla. Tę wartość można porównać z roczną ilością dwutlenku węgla, jaką pochłania las rosnący na powierzchni ok. 10 ha. Co więcej, pracujący w systemie trzyzmianowym samochód nie potrzebuje dodatkowych przerw na ładowanie baterii, które to zasilamy tylko podczas rozładunku towaru.

Volkswagen bardzo pozytywnie ocenia pracę tego samochodu i ekologicznego napędu, dlatego chce wprowadzić w drugiej połowie tego roku kolejne dwa elektryczne pojazdy ciężarowe, które będą pracować przy dostawach podzespołów w zakładzie w Białężycach i w Poznaniu. Mają to być już ciągniki siodłowe o znacznie większym zasięgu – co najmniej 300 kilometrów.

Ważną informacją jest również to, że zakłady produkcyjne w Poznaniu, Swarzędzu i Wrześni są w 100% zasilane energią elektryczną pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Obecnie jeżdżąca dla Volkswagena Poznań Scania 25P ładowana jest dokładnie taką energią, „tankując” na stacji „zielonej energii” o mocy 120 kW na terenie Volkswagen Poznań. Uzupełnia baterię całkowicie w niecałe 40 minut, w czasie załadunku i rozładunku towarów.

„Elektryki” są przyszłością motoryzacji

– W ubiegłym roku, realizując kolejne założenia naszej prośrodowiskowej strategii, podjęliśmy decyzję o włączeniu do floty obsługującej dostawy części do fabryki w Poznaniu w pełni elektrycznej ciężarówki Scania 25P, a teraz flota ta powiększy się o kolejne dwa elektryczne pojazdy – mówi Stefanie Hegels, prezeska Volkswagen Poznań. – Zielona logistyka to bowiem mniej emisji i mniej hałasu emitowanego do otoczenia. To również świetny przykład optymalizacji operacji logistycznych, mającej kluczowy wpływ nie tylko na środowisko ogólnie, ale także na bezpośrednie sąsiedztwo naszych zakładów.

Volkswagen informuje, że w zakładzie w Białężycach k. Wrześni trwa test, w którym uczestniczy ciągnik siodłowy o napędzie elektrycznym, realizując operacje logistyczne na stałej trasie pomiędzy fabryką VW a firmą Gestamp, dostawcą blach do spawalni. Właśnie dwa takie pojazdy mają dołączyć do łańcucha logistycznego Volkswagen Poznań.

– Przewozy just-in-time to jeden z najbardziej wymagających typów transportu – opowiada Paweł Kurzawa, dyrektor ds. elektromobilności w Scania Polska. S.A. – Rozwiązanie transportowe Scania sprawdza się w nim doskonale, gwarantując precyzję i zeroemisyjność dostaw. Pojemność akumulatorów, układ napędowy i komfort kabiny w pojeździe zostały wybrane tak, aby jak najlepiej wspierać kierowcę w codziennej pracy. Transformację w kierunku zeroemisyjnego transportu rozpatrujemy w kategoriach systemowych, dlatego specyfikacja pojazdu została opracowana w porozumieniu z VW Poznań na podstawie analizy potrzeb firmy. Współpraca z VW Poznań dowodzi, że kolejne procesy transportowe mogą być z powodzeniem elektryfikowane. W Scania oferujemy szereg rozwiązań, które rozwijamy równolegle w ramach działań zmierzających do ograniczenia wpływu branży na środowisko naturalne. Pojazdy akumulatorowe są jednym z nich, ale w naszej ocenie najważniejszym.

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, obecny na prezentacji Scanii, które będą wprowadzone do łańcucha logistycznego Volkswagen Poznań, przypomina, że przechodzenie na zeroemisyjność jest nieuniknioną przyszłością motoryzacji – mówi, że za kilkanaście lat napęd elektryczny będzie wiodącym, tym bardziej że od 2035 roku będzie można rejestrować nowe samochody osobowe tylko z zeroemisyjnym napędem, a ciężarowe – od 2040 roku.