Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bros chce wybudować halę magazynowo-produkcyjną na granicy Poznania i Koziegłów. Mieszkańcy i władze gminy Czerwonak protestują

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
W Janikowie, przy granicy z Kicinem Bros wybudował olbrzymią halę magazynową, w której chciał uruchomić także produkcję, co skutecznie zablokowali mieszkańcy Kicina.
W Janikowie, przy granicy z Kicinem Bros wybudował olbrzymią halę magazynową, w której chciał uruchomić także produkcję, co skutecznie zablokowali mieszkańcy Kicina. Piotr Jasiczek
Spółka Bros planuje wybudowanie na terenie Poznania, tuż przy granicy z Koziegłowami, hali produkcyjno-magazynowej z pomieszczeniami biurowymi. – Okrążają nas ze wszystkich stron, z terenu gminy Murowana Goślina, Swarzędza, a teraz z Poznania – mówi Wojciech Skrzekut, przewodniczący Rady Gminy Czerwonak.

Obwieszenie dotyczące decyzji środowiskowej, o którą zabiega inwestor, ukazało się na stronach poznańskiego magistratu w połowie lutego. Informację na ten temat nagłośnił Sławomir Olejniczak, czerwonacki radny, który właśnie złożył w tej sprawie interpelację.

Czytaj też: Jest drugi akt oskarżenia w sprawie zatrucia Warty w 2015 r. Oskarżonym ponownie Piotr M., szef poznańskiej firmy Bros

– Podejmujemy działania, jakie tylko można w tej sprawie. Chcemy, aby uznano nas za stronę postępowania – mówi Marcin Wojtkowiak, wójt gminy Czerwonak. I zapewnia: – Zrobimy wszystko co możliwe od strony formalnej, aby nie dopuścić do realizacji tej inwestycji. Podobnie, jak w przypadku inwestycji na granicy Janikowa i Kicina, gdzie Bros wybudował halę magazynową, w której zamierzał uruchomić produkcję, będziemy posiłkować się ekspertami. Nie odpuścimy!

Zatrucie rzeki Warty. Tysiące śniętych ryb

Przypomnijmy, że Bros wybudował w Janikowie (gmina Swarzędz) ogromną halę magazynowo-produkcyjną. Pierwotnie miał być tutaj jedynie magazyn na toksyczne chemikalia, nawozy używane do produkcji owadobójczych środków chemicznych. Później spółka postanowiła uruchomić w tym miejscu także produkcję. Mieszkańcy Kicina przy wsparciu władz gminy Czerwonak od kilkunastu lat walczą z Brosem. Protestowali, wywieszali banery, toczyli batalie w sądach, byli pozywani o zniesławienie, ale broni nie złożyli. Na razie produkcję skutecznie zablokowali, hala stoi i straszy swoimi gigantycznymi rozmiarami.

Teraz podobny obiekt ma stanąć nieco dalej na zachód, na granicy ze wsią Koziegłowy.

Warto wiedzieć: Brosa kontrolowano od lat. Sprawa zatrucia Warty to wierzchołek góry lodowej

– Będziemy walczyć, wyjdziemy na ulice! – zapowiada pan Michał, od 25 lat mieszkający w Koziegłowach. – Mamy oczyszczalnię ścieków, spalarnię śmieci i elektrociepłownię. Wystarczy.

Jego sąsiad Jarosław przypomina toczące się od wielu lat śledztwo w sprawie zatrucia wody w Warcie.

– To była ogromna katastrofa ekologiczna, tony śniętych ryb w rzece – twierdzi pan Jarosław. – Czytałem, że najpierw postawiono zarzuty pracownikom Brosa, potem się z tego wycofano i w końcu oskarżono prezesa Brosa w Poznaniu.

Zobacz też: Murowana Goślina: Burmistrz nakazał - firma ma posprzątać chemikalia

Mieszkańcy Koziegłów nie chcą takiego sąsiedztwa, boją się o swoje zdrowie i życie, gdyby w przyszłości doszło do awarii w zakładzie Brosa. – Poza tym od strony Poznania nie ma dojazdu do planowanej hali. Wszystkie ciężarówki z chemikaliami jeździłyby przez Koziegłowy – wskazuje Grzegorz Parszuto, radny gminy Czerwonak. I dodaje: – Trzymamy rękę na pulsie, zajmiemy się tym tematem.

Warto wiedzieć: Dwa plany, jedna unieważniona uchwała i 100 mln zł kary

– Mieszkańcy mają złe doświadczenia i złą opinię o tej firmie – mówi przewodniczący Skrzekut, który przyznaje, że informacją o inwestycji Brosa został zaskoczony. – Przygotowuję pismo w tej sprawie do prezydenta Poznania oraz przewodniczącego Rady Miasta Poznania. Poza pytaniami, dotyczącymi samej inwestycji Brosa, zwrócę się z prośbą, apelem do poznańskich władz o przygotowanie planu miejscowego dla tego terenu, który graniczy z naszą gminą. Dzięki temu można zabezpieczyć ten obszar przed firmami, które znacząco mogą oddziaływać na środowisko.

Czytaj także: Swarzedz/Czerwonak: Nie chcą kompostowni i fabryki firmy Bros

Wójt Wojtkowiak uważa, że jest potrzebna ścisła współpraca z miastem w tej kwestii. – W tej kadencji nasze relacje z Poznaniem są dobre – podkreśla Wojtkowiak.

Zobacz też:

Sześć miast z Wielkopolski znalazło się na liście miejscowości z najbardziej rakotwórczym powietrzem. Rekordziści z naszego regionu przekraczają dozwolone normy aż czterokrotnie! Sprawdź, gdzie jest najgorzej.Przejdź do rankingu --->

6 miast w Wielkopolsce z najbardziej rakotwórczym powietrzem...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski